Duet Igudesman i Joo wystąpi w piątek wieczorem w sali Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie ze swoim muzycznym show. Będzie to już przedostatni występ w ramach 52. Muzycznego Festiwalu w Łańcucie (Podkarpackie).
Artyści: Aleksey Igudesman i Hyung-ki Joo zaprezentują w programie „A little Nightmare Music” żarty i skecze muzyczne.
Duet Igudesman i Joo tworzą muzycy z wykształceniem klasycznym, którzy w swoich występach łączą elementy teatralne i komiczne z muzyką klasyczną i kulturą popularną. W ich skeczach muzycznych uczestniczyło wielu renomowanych wykonawców muzyki klasycznej, m.in. Emanuel Ax, Joshua Bell, Janine Jansen, Gidon Kremer, Mischa Maisky, Viktoria Mullova oraz Julian Rachlin. Ponadto, kilkakrotnie podczas koncertów charytatywnych na rzecz UNICEF, artyści występowali z aktorami takimi jak John Malkovich czy Sir Roger Moore.
Tegoroczny festiwal rozpoczął się w piątek 17 maja i potrwa do soboty 25 maja. Zakończy go koncert plenerowy w parku otaczającym łańcucki zamek. Na finał imprezy melomanii wysłuchają kantaty scenicznej „Carmina Burana” Carla Orffa. W koncercie tym wystąpią połączone chóry, a także soliści i orkiestra.
Artyści występowali w telewizjach wielu krajów. Oprócz koncertów granych pod szyldem „A Little Nightmare Music”, występują również z programem „Big Nightmare Music”, wykonywanym z towarzyszeniem orkiestry symfonicznej. Prowadzą też warsztaty „Od lat 8 do 88 – edukacja muzyczna dla dzieci w każdym wieku” na uniwersytetach i w szkołach muzycznych całego świata.
Duet można zobaczyć w kilku filmach, m.in. w ich własnym „Everything You Always Wanted to Know About Classical Music” (Wszystko, czego zawsze chcieliście dowiedzieć się o muzyce klasycznej). W Noc Sylwestrową 2011, w wiedeńskiej sali Konzerthaus, z pomocą 100 skrzypków z całego świata, Igudesman i Joo ustanowili rekord świata dla największej liczby tańczących skrzypków grających na jednej scenie. Wydarzenie to było zorganizowane przez duet według ich własnego pomysłu, na rzecz UNICEFu.
Tegoroczny festiwal rozpoczął się w piątek 17 maja i potrwa do soboty 25 maja. Zakończy go koncert plenerowy w parku otaczającym łańcucki zamek. Na finał imprezy melomanii wysłuchają kantaty scenicznej „Carmina Burana” Carla Orffa. W koncercie tym wystąpią połączone chóry, a także soliści i orkiestra.
W ramach festiwalu przewidziano łącznie 12 koncertów, w tym trzy nocne. Większość koncertów odbywała się w sali balowej; niektóre występy zaplanowano też w Starej Ujeżdżalni, w Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie, parku zamkowym oraz - po raz pierwszy - w łańcuckiej Storczykarni i teatrzyku Księżnej Lubomirskiej.
Od soboty, po raz pierwszy w historii Muzycznego Festiwalu w Łańcucie, działa też studio festiwalowe. Melomani na całym świecie mogą śledzić wydarzenia festiwalowe przez internet. W studiu prowadzone są rozmowy z artystami, organizatorami, mecenasami kultury, a także z wielbicielami łańcuckiej imprezy.
Relacje ze studia festiwalowego można oglądać na dwóch mobilnych telebimach, ustawionych na parkingu przed Filharmonią Podkarpacką. Ponadto relacje ze studia zamieszczane są też na YouTube oraz portalach internetowych, m.in. Filharmonii Podkarpackiej i zamku w Łańcucie.
Koncertom festiwalowym towarzyszą wystawy plastyczne.
Organizatorem festiwalu, jednego z najstarszych i najbardziej znanych w Polsce, jest Filharmonia Podkarpacka im. Artura Malawskiego w Rzeszowie. Jej szefowa Marta Wierzbieniec jest dyrektorem naczelnym festiwalu.
Pierwsze łańcuckie spotkania z muzyką poważną miały miejsce w 1961 r. Impreza, wówczas pod nazwą Dni Muzyki Kameralnej, odbyła się w łańcuckim zamku - dawnej rezydencji Lubomirskich i Potockich. Koncerty festiwalowe odbywają się tam do dziś.(PAP)
api/ abe/