Poprzez Konkurs Wieniawskiego chcemy nieco zmienić sposób myślenia i przyszłość muzycznego świata – mówi PAP francuski skrzypek i dyrygent Augustin Dumay, przewodniczący jury rozpoczętego w piątek w Poznaniu 16. Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego im. Henryka Wieniawskiego.
W rywalizacji bierze udział 31 skrzypków z całego świata. W sobotę w Auli Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu rozpoczęły się przesłuchania uczestników konkursów.
Konkurs Wieniawskiego jest najstarszym istniejącym i jednym z najbardziej prestiżowych konkursów skrzypcowych na świecie, jest też jedną z najważniejszych polskich marek kulturalnych.
Augustin Dumay po raz pierwszy kieruje pracami jury Konkursu Wieniawskiego, przewodniczył też pracom jury preselekcyjnego, które oceniało nagrania przesłane przez ponad 220 skrzypków i wyłoniło najlepszych instrumentalistów zaproszonych do udziału w pierwszym etapie konkursu.
"Wraz z pozostałymi członkami jury preselekcyjnego staraliśmy się znaleźć osoby, które są nie tylko na bardzo wysokim poziomie muzycznym, ale jednocześnie mają coś do powiedzenia jako indywidualności muzyczne. Pamiętajmy, że wielcy pisarze nie zawsze byli wyrafinowanymi stylistami językowymi, są jednak w stanie wprowadzać nas do niezwykłych, wykreowanych przez siebie światów" – powiedział PAP Augustin Dumay.
"Konkursu muzycznego nie można porównać z zawodami sportowymi. Kocham sport, mam dla sportu bardzo dużo respektu i bardzo dużo uznania dla zawodników, którzy odznaczają się bardzo dobrą techniką. Ale kiedy idziemy na koncert, oczekujemy przeżyć wykraczających poza technikę. W Chinach są 4 miliony pianistów, ale tylko czterech, pięciu z nich to wykonawcy posiadający coś więcej niż umiejętności wykonawcze" – dodał.
Augustin Dumay nawiązał też do swojej wypowiedzi z pierwszej konferencji prasowej przed obecnym Konkursem Wieniawskiego w 2019 roku. Mówił wówczas, że świat nie potrzebuje kolejnych dobrych muzyków - potrzebujemy młodych ludzi, którzy po konkursie będą zmieniali świat
"Oczywiście nie można zmienić całego świata, można tylko zmienić w nim niektóre rzeczy. Chcemy jednak poprzez ten konkurs nieco zmienić przyszłość muzycznego świata, zmienić też jego sposób myślenia. Tradycja to oczywiście rzecz bardzo ważna, jednak bardzo istotny jest też czynnik rozwojowy" - powiedział.
Przewodniczący jury przyznał, że temu myśleniu przyświecało też budowanie innego niż dotąd składu jury Konkursu Wieniawskiego. W tym roku skrzypków ocenia jury, do którego zaproszeni zostali także m.in. dyrygenci i szefowie orkiestr oraz impresario muzyczny i animator kultury.
"Wybraliśmy bardzo szerokie grono osób właśnie po to, żeby konkurs skrzypcowy nie stał się konkursem profesorów. Robi tak dziś nie tylko Konkurs Wieniawskiego, ale także wiele innych międzynarodowych konkursów. Gdy nasz konkurs się skończy to nie profesorowie skrzypiec będą pomagać tym młodym ludziom. To jury wesprze laureatów konkursu w uczestniczeniu w międzynarodowym życiu muzycznym. Wraz z organizatorami konkursu chcemy zintegrować muzyczny świat przyszłości" - zapewnił.
Augustin Dumay przyznał też, że Konkurs Wieniawskiego to dziś jeden z czterech – pięciu najważniejszych konkursów na świecie. "Każdy z tych konkursów ma ambicje posiadania diamentów przyszłości" - powiedział.
W Konkursie Wieniawskiego uczestniczy 31 młodych wykonawców: 6 Polaków, 6 Japończyków, 4 Chińczyków, 4 obywateli Korei Południowej, 3 Niemców, a także reprezentanci Stanów Zjednoczonych, Austrii, Holandii, Francji, Kazachstanu i Szwajcarii.
Pula nagród wynosi 115 tys. euro. Zdobywca I nagrody otrzyma 50 tys. euro.
Gala wręczenia nagród i koncert laureatów odbędzie się 21 października w Poznaniu. 23 października w Warszawie odbędzie się II Koncert Laureatów.(PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ mark/