Osiemdziesiąt cztery prace największego malarza angielskiego romantyzmu Williama Turnera można będzie od soboty oglądać w Muzeum Narodowym w Krakowie. To pierwsza w Polsce prezentacja twórczości tego artysty, uznawanego za prekursora impresjonizmu i symbolizmu. Prace pochodzą z londyńskiej Galerii Tate oraz kilku kolekcji angielskich i amerykańskich. W Krakowie obejrzeć można 11 obrazów olejnych Turnera oraz akwarele i akwarele z gwaszem.
„To jedyna okazja, by zobaczyć tak duży zestaw akwarel Turnera, których nie ma w stałej ekspozycji Tate Gallery” – mówiła PAP kurator wystawy ze strony polskiej Magdalena Czubińska.
Wystawa została podzielona na działy odpowiadające starożytnej idei czterech elementów, z których zbudowany jest wszechświat: ziemi, wody, powietrza i ognia. Dodatkowa piąta sekcja zatytułowana została „Fuzja” i składają się na nią takie kompozycje Turnera, na których żywioły są przemieszane i stopione ze sobą.
„Turner jest jednym z czterech najwybitniejszych malarzy czasu romantyzmu w Europie. O ile artyści francuscy Theodore Gericault i Eugene Delacroix zajęci byli problematyką społeczną i polityczną, to romantyzm Turnera nie był usytuowany w polu socjologicznym, ale raczej w odczuwaniu wspólnoty z naturą” - powiedziała PAP Czubińska. Jak podkreśliła, to właśnie z twórczością Turnera rozpoczyna się w malarstwie myślenie o rozszczepieniu światła, a wiele jego prac zbliża się do sztuki nieprzedstawiającej, czyli abstrakcji. „Turner wydaje się być ojcem wszystkich nowoczesnych form malarskich” – dodała Czubińska.
Dyrektor krakowskiego Muzeum Narodowego Zofia Gołubiew powiedziała PAP, że jest szczęśliwa, że udało się zorganizować tą wystawę. „Turner był jednym z artystów absolutnie niezwykłych. Na świecie to wielkie nazwisko. Mam nadzieję, że ta ekspozycja przybliży go polskiej publiczności i dostarczy widzom wielkich przeżyć estetycznych” – mówiła Gołubiew.
Wystawę przygotowało Bucerius Kunst Forum w Hamburgu, gdzie prace Turnera były już pokazywane na wystawie, której motywem przewodnim były chmury. „Niełatwo było przekonać kierownictwo Tate Gallery do wypożyczenia tych prac, musieliśmy spełnić szereg warunków” – mówiła dyrektor Bucerius Kunst Forum Ortrud Westheider. Jak dodała aranżacja w Krakowie jest wspaniała, a podział prac bardzo czytelny.
„Turner to jeden z malarzy, który przygotował podwaliny impresjonizmu, dokonał rewolucji w malarstwie pejzażowym. Jego pejzaż zależy od pogody i światła. W czasie, kiedy on tworzył, w Polsce najważniejsze było malarstwo historyczne, więc myślę, że zobaczenie prac mistrza romantycznego pejzażu będzie dla polskiej publiczności ciekawym doświadczeniem” – uważa Westheider.
Uzupełnieniem ekspozycji jest film biograficzny o Turnerze, wyprodukowany przez BBC.
Wiliam Turner (1775–1851) urodził się i mieszkał w Londynie. Był członkiem Królewskiej Akademii Sztuki. Pozostawił po sobie blisko trzydzieści tysięcy prac, z czego prawie dwadzieścia tysięcy zapisał w testamencie narodowi. Malował obrazy akwarelą, rzadziej farbami olejnymi. Rysował szkice ołówkiem lub malował akwarelą i gwaszem. Większość jego prac to szkice krajobrazu.
Wystawa „Turner. Malarz żywiołów” potrwa do 8 stycznia i jest jednym z wydarzeń polskiego przewodnictwa w Radzie UE. (PAP)
wos/ abe/