Polski Teatr Tańca w Poznaniu przygotowuje spektakl łączący muzykę Stanisława Moniuszki z twórczością Edwarda Stachury. Premierę „Faubla rasy” zaplanowano na 20 listopada. Według artystów to pierwsza realizacja łącząca muzykę Moniuszki i taniec współczesny.
Z okazji 200. rocznicy urodzin kompozytora Sejm uchwalił rok 2019 rokiem Stanisława Moniuszki. W Polskim Teatrze Tańca w Poznaniu rok 2019 to także "Rok Wyklętych". Idea przewodnia spektakli związanych z tym cyklem to przywołanie artystów, tematów bądź bohaterów uznanych za wyklętych, zapomnianych, wypartych.
Dyrektor Polskiego Teatru Tańca (PTT) w Poznaniu, dr Iwona Pasińska, podkreśliła we wtorek na konferencji prasowej, że współcześni twórcy nie chcą korzystać z muzyki Moniuszki przez popularność jego oper. „O ile w przypadku Chopina nie powiemy, że jest wyklęty, o tyle w przypadku Moniuszki – tak. Jest zepchnięty, zakurzony. I ten rok Moniuszki był okazją by spróbować zmierzyć język tańca współczesnego i teatru tańca z nowymi dźwiękami i z wielkim nazwiskiem” – powiedziała.
Choreografię do spektaklu „Fabula rasa” przygotował Maciej Kuźmiński. Reżyser podkreślił, że oryginalne dzieło Edwarda Stachury jest rdzeniem spektaklu. „Sięgamy do źródła, czyli do tego w jaki sposób człowiek rozpada się, a później zbiera, a później znowu rozpada się i znowu zbiera" - powiedział.
Dodał, że problematykę tożsamości i rozpadu osobowości poruszaną przez Stachurę można przełożyć na współczesne zagadnienia związane np. z globalizacją. „Starałem się skupić na relacji pomiędzy jednostką a grupą. Czyli w jaki sposób grupa wyklucza albo grupa decyduje czy daną jednostkę zaakceptować lub nie. W jaki sposób jednostka może się wyalienować, może się sama wykluczyć” – powiedział Kuźmiński.
Podkreślił, że widzowie będą mieli bardzo duże pole do interpretacji dzieła. „To jest historia człowieka, który spogląda w zwierciadło, to zwierciadło się rozpada i w każdym z kawałków tego zwierciadła jest kawałek jego ja. I on próbuje to pozbierać, posklejać” – wyjaśnił.
Spektakl opiera się na autorskiej technice tańca opracowanej przez Kuźmińskiego – Dynamic Phrasing. Według choreografa bazuje ona na dekonstrukcji i rekonstrukcji ruchu ciała poprzez np. nienaturalne zwalnianie naturalnych gestów. „Bardzo istotna jest dynamika tego ruchu, ale również przekształcenie ruchu na język nieorganiczny. Przekształcenie organicznego ruchu na nieorganiczny” – tłumaczył artysta.
Za warstwę muzyczną spektaklu odpowiada Zbigniew Kozub, który powiedział, że w pierwszym akcie zostanie w całości wykorzystany Mazur Moniuszki z opery Halka. W kolejnych częściach muzyka Moniuszki została „zdekomponowana” przez artystę, który wykorzystał do tego m.in. instrumenty elektroniczne. W spektaklu zostaną też wykorzystane utwory inspirowane stylem Moniuszki.
„Na pozór była to rzecz nieprawdopodobnie trudna, to znaczy Stachura z Moniuszką wydawał mi się zupełnie niemożliwy. Moniuszko jest taki trochę już przykurzony, wymagałby nie tylko odświeżenia, ale nowego upowszechnienia” – powiedział Kozub.
Spektakl „Fabula rasa” będzie miał swoją premierę 20 listopada w Sali Wielkiej Centrum Kultury Zamek w Poznaniu.(PAP)
Autor: Szymon Kiepel
szk/aszw