Ten spektakl jest jak fotografia Warszawy z 1938 r. To opowieść o świecie, którego nie ma, a którego było pełno dookoła – powiedział PAP reżyser „Fatalisty” Wojciech Urbański. Premiera przedstawienia odbędzie się w piątek w Teatrze Dramatycznym w Warszawie.
Urbański podkreślił, że sztuka wymyka się jednoznacznej klasyfikacji. "Opowiada o poważnym kryzysie małżeńskim, ale jest tam też wiele humorystycznych akcentów. Klasyfikuję ją jako historię romantyczną, która ma w sobie zarówno tragedię, jak i komedię" – wyjaśnił reżyser.
Akcja "Fatalisty" rozgrywa się w Warszawie lat 30. XX wieku i obejmuje jeden wieczór z życia żydowskiego małżeństwa, którego - jak czytamy na stronie teatru - "życie wśród bohemy artystycznej przeplata się z zapalaniem świec do szabasowej kolacji". On, syn rabina, przychodzi do domu ze śladem szminki na policzku. Ją, córkę kupca, widziano na mieście w towarzystwie mężczyzny, choć miała spotkać się z kuzynką.
Jak powiedział PAP Urbański, "Fatalista" to "sztuka o rozmowie pomimo bardzo trudnych okoliczności". "Jej bohaterowie dochodzą do takich momentów, w których niemożliwe wydaje się, że można w ogóle razem trwać; mają sobie wiele do zarzucenia. Co ważne, akcja rozgrywa się w 1938 r. podczas szabatu. Być może dlatego, że jest to święto - a może dlatego, że są Żydami - małżonkowie po prostu rozmawiają. Dzięki temu dochodzą do momentu, w którym być może to trwanie będzie jednak możliwe" - wyjaśnił.
Jak podkreślił, jest to także "opowieść o świecie, którego nie ma, a którego było pełno dookoła". "Wkroczenie do niego, wejście w kulturę i tradycję żydowską było bardzo ciekawym doświadczeniem. Pomógł nam w tym Robert Koszucki, który konsultował obrzędy szabatowe. Ten spektakl jest jak fotografia Warszawy z 1938 r. Co ważne, pełna życia" – powiedział Urbański.
Autorem sztuki jest dyrektor Teatru Dramatycznego w Warszawie Tadeusz Słobodzianek. Inspirację do jej napisania stanowiło opowiadanie noblisty Isaaka Bashevisa Singera pod tym samym tytułem.
Według Słobodzianka, w "Fataliście" istotna jest żydowska Warszawa, ukazana w tle. "Zawsze bardzo mnie interesowała ta sytuacja wśród Żydów, kiedy oni w ogóle zerwali ze swoją religijnością i postanowili się zlaicyzować, tzn. wejść w kulturę kraju – w tym wypadku Polski. Stali się miłośnikami polskiej literatury, muzyki, poezji, teatru, świetnymi widzami, zachowując przy tym swoją minimalną religijność. Jak państwo wiecie, ci Żydzi, którzy chcieli być Polakami, stali się czołowymi wrogami antysemitów. Polscy antysemici, nacjonaliści zaczęli ich tropić z pasją psów policyjnych" – powiedział dziennikarzom.
W spektaklu wystąpią: Magdalena Czerwińska, Robert T. Majewski, Jakub Strach i Maksymilian Zieliński. Scenografię i kostiumy zaprojektowała Joanna Zemanek. Za muzykę odpowiada Natalia Czekała, a za reżyserię światła – Damian Pawella.
Premiera "Fatalisty" odbędzie się w piątek w Teatrze Dramatycznym na Scenie im. H. Mikołajskiej. Kolejne spektakle będą grane w dniach: 16 i 17 lutego oraz 15, 16 i 17 marca. (PAP)
autorka: Daria Porycka
dap/ pat/