"Pupa" - taki tytuł nosi balet do muzyki Stanisława Syrewicza, inspirowanej powieścią Witolda Gombrowicza, którego premiera odbędzie się w sobotę na Scenie Kameralnej Teatru Wielkiego - Opery Narodowej w Warszawie.
"Dobra, oswojona pupa jest podstawą, od pupy przeto zaczyna się akcja. Z pupy, jak z pnia głównego, rozchodzą się rozgałęzienia poszczególnych części ciała, jak to palec u nogi, ręce, oczy, zęby, uszy, przy czym jedne części przechodzą nieznacznie w inne dzięki subtelnym i kunsztownym przetworzeniom" - napisał Gombrowicz w "Ferdydurke".
Wydana w 1937 r. powieść uważana jest za jeden z najważniejszych utworów pisarza. Przetłumaczona została na ponad 30 języków. Bohaterem "Ferdydurke" jest 30-letni początkujący literat Józio, sprowadzony z powrotem do roli nastolatka - ucznia gimnazjum, boryka się ze skostniałymi konwencjami społecznymi. Fabuła jest pretekstem do pokazania złożonego procesu formowania się człowieka.
"+Ferdydurke+ jest materiałem literackim, który w ogóle się nie zestarzał, (...) dziś odczytywany jest nawet z jeszcze większym impetem" - ocenił podczas wtorkowej konferencji prasowej Syrewicz. Jak mówił, muzykę składającą się na balet skomponował do filmu Jerzego Skolimowskiego "30 Door Key" z 1991 r. zrealizowanego na podstawie powieści Gombrowicza. Choć minęło dużo czasu, muzyka ta "za nim ciągle chodziła", stąd pomysł na spektakl baletowy.
"+Ferdydurke+ jest materiałem literackim, który w ogóle się nie zestarzał, (...) dziś odczytywany jest nawet z jeszcze większym impetem" - ocenił podczas konferencji prasowej Stanisław Syrewicz. Jak mówił, muzykę składającą się na balet skomponował do filmu Jerzego Skolimowskiego "30 Door Key" z 1991 r. zrealizowanego na podstawie powieści Gombrowicza.
Wspomniał o swojej rozmowie na ten temat z reżyserem teatralnym i filmowym Maciejem Wojtyszką. "Powiedział mi, że pomysł połączenia tej muzyki z baletem po prostu leżał na ulicy, tam wszystko składa się z wyłącznie z ciała, tam wszystko co się dzieje, jest ciałem. Zacząłem też w ten sposób myśleć" - powiedział Syrewicz.
Muzyka do spektaklu to osiem utworów zatytułowanych: Forma, Rozczłonkowanie, Nagość, Łydka, Dojrzałość, Słowacki, Ojczyzna i Ja. Każdy z nich odnosi się do innego tematu - symbolu poruszonego w "Ferdydurke". Formułę spektaklu kompozytor stworzył wraz z córką - dziennikarką i scenarzystką Klarą Syrewicz.
Konsekwencją ośmiu utworów jest osiem obrazów - części składających się na godzinny, jednoaktowy spektakl, w którym nie ma jednej fabuły spajającej sceny w ciąg wydarzeń. Występuje w nich 12 tancerzy. "Źródłem inspiracji, podstawą do tworzenia jest dla mnie zawsze muzyka. Taka, jaka jest muzyka, taka jest choreografia, ruch, jego dynamika. Tutaj też tak jest" - zaznaczyła autorka choreografii Anna Hop.
"Gdy dostałem materiał muzyczny, zaczęłam się w niego wgryzać - zaczęłam słuchać go wielokrotnie, wyobrażać sobie różne rzeczy, cały czas kierując się - może nie tyle samym tekstem +Ferdydurke+, nie samą fabułą - lecz tym, co Gombrowicz w nim mówi (...). To muzyka szalenie ilustracyjna, filmowo-bajkowa" - powiedziała PAP Hop.
"Od początku podzieliłam sobie utwory na łatwe dla mnie i trudne. Długo nie mogłam sobie poradzić ze +Słowackim+. Bardzo długo męczyła mnie ta scena, gdy jednak doszło do realizacji okazało się, że poszła niesamowicie łatwo, lekko, sprawnie (...). Z kolei wydawało mi się, że łatwo pójdzie mi ze sceną +Ojczyzna+. Okazało się, że tak nie jest, miałam z nią problem" - przyznała.
Stanisław Syrewicz jest kompozytorem muzyki filmowej, piosenek, a także reżyserem teatralnym. Skończył Akademię Muzyczną w Warszawie i Wydział Reżyserii Teatralnej w warszawskiej Akademii Teatralnej.
Napisał muzykę do ponad 30 spektakli teatralnych i wielu programów telewizyjnych, współpracując m.in. z Zygmuntem Huebnerem i Adamem Hanuszkiewiczem oraz do ponad stu filmów polskich, angielskich, francuskich, współpracując m.in. z Johnem Frankenheimerem, Kenem Russelem, Ferdinandem Fairfaxem i Andrzejem Żuławskim.
Jego piosenki wykonywane były przez czołowych polskich aktorów - Marka Kondrata, Daniela Olbrychskiego, Krzysztofa Wakulińskiego, Piotra Fronczewskiego, a także przez Marylę Rodowicz i Magdę Umer. Piosenka "Śpiewać każdy może" w interpretacji Jerzego Stuhra stała klasykiem, z kolei "To nie ja" w wykonaniu Edyty Górniak zajęła drugi miejsce w konkursie Eurowizji. Syrewicz pisał też piosenki dla Marianne Faithfull, Diany Keaton, Jose Carrerasa, Yvesa Montanda i Jona Andersona.
Anna Hop jest artystką Polskiego Baletu Narodowego i pokazywała już swoje autorskie miniatury w ramach dorocznych warsztatów choreograficznych. Zrealizowała także spektakl dla dzieci "Bajki ci opowiem..." do muzyki Witolda Lutosławskiego dla Opery na Zamku w Szczecinie oraz współpracowała przy realizacji filmu "Piąte: nie odchodź" Katarzyny Jungowskiej. "Pupa" będzie jej oficjalnym debiutem choreograficznym na scenie Teatru Wielkiego – Opery Narodowej. (PAP)
dsr/ gma/