Koncerty muzyków z RPA, Etiopii, Brazylii, dyskusje i warsztaty - to niektóre z atrakcji, przygotowanych przez organizatorów z okazji X edycji festiwalu Skrzyżowanie Kultur. Impreza odbywać się będzie w Warszawie od 24 do 28 września.
Tegoroczna, jubileuszowa edycja "Skrzyżowania Kultur" odbywać się będzie pod hasłem "Legendy i odkrycia". Koncerty festiwalowe, jak co roku, odbywać się będą w namiocie, ustawionym przed Pałacem Kultury i Nauki.
"Chcemy zaprezentować wielorakość muzyki afrykańskiej, jej stylistyczne i gatunkowe bogactwo" - zapowiedziała dyrektorka artystyczna festiwalu Maria Pomianowska.
"Na każdym kontynencie wypracowano przez wieki pewien unikatowy kod artystyczny. Na przykład Afryka i Azja - za każdym razem gdy tam jestem, zachwyca mnie przekazem, który nazywam przepływem muzyki +z serca do serca+. Azja to niezwykła melodyka i system rytmiczny, opracowany w oparciu o matematykę. Afryka to emocje, serce, trans i szczerość. Rytmy afrykańskie są zgodne z biciem serca, wypływają z natury ludzkiego ciała. Być może ten unikatowy element muzyki Czarnego Lądu sprawia, że jest ona lubiana przez publiczność na całym świecie" - podkreśliła w rozmowie z PAP.
Największą atrakcją pierwszego dnia imprezy będzie koncert południowoafrykańskiego trębacza Hugh Masekeli, jednego z najważniejszych afrykańskich muzyków jazzowych. Muzyk, w towarzystwie piosenkarki Nomfusi, wystąpi 24 września.
"To wielka osobowość. To nie tylko muzyk, który w wyniku sytuacji politycznej, w wyniku apartheidu, narastającemu w latach w których rozpoczynał on swoją karierę, wyemigrował do Stanów. Dzięki temu możliwe było popularyzowanie przez niego muzyki afrykańskiej na świecie. Także jego żona, Miriam Makeba, była nie tylko wspaniałą wokalistką ale także działaczką społeczną" - powiedziała Pomianowska. "Masekela jest pionierem różnego rodzaju gatunków: w swojej twórczości łączy wpływy jazzu i muzyki afrykańskiej" - podkreśliła.
Zanim trębacz pojawi się na scenie, publiczności zaprezentuje się Claude Teta, gitarzysta i wokalista z Madagaskaru.
"Tete to wspaniały artysta, którego traktujemy jako odkrycie. Gra muzykę prostą a jednocześnie niebanalną. Rodzaj muzyki, który wyniósł z dzieciństwa - zwany +tsapiky+ - rozwinął w swój charakterystyczny styl, nadając inny wymiar muzyce południa Madagaskaru, szczególnie w sferze melodyki" - oceniła Pomianowska.
Drugi dzień festiwalu poświęcony będzie młodym polskim zespołom folkowym. Podczas cyklu "Sounds Like Poland" wystąpią: Dagadana, Mosaik, Kapela Maliszów, Chłopcy Kontra Basia, Sutari, Hańba! i Studium Instrumentów Etnicznych.
W piątek, 26 września wieczór muzyczny rozpocznie się od koncertu SU:M - duetu Koreanek, grających na tradycyjnych ludowych instrumentach: 25-strunowej cytrze, flecie piri i bambusowych piszczałkach "saenghwang". Artystki wykonają własne kompozycje, łącząc tradycję z muzyką współczesną. Następnie publiczność wysłucha koncertu jednego z najsłynniejszych etiopskich muzyków Mahmouda Ahmeda, zwanym "królem abisyńskiego soulu".
"W latach 60., złotej epoce muzyki etiopskiej, Ahmed był gwiazdą i pionierem ethiojazzu. Ten styl jest łączeniem w sferze melodycznej ornamenty, charakterystycznej dla muzyki Arabskiej czy Perskiej, z jazzem i typowo afrykańskimi podziałami rytmicznymi" - zapowiedziała dyrektorka festiwalu.
Przedostatni dzień "Skrzyżowania Kultur" będzie okazją do wysłuchania Ze Luisa, piosenkarza z Republiki Zielonego Przylądka, mistrza "morny" - pieśni o nostalgicznym, melancholijnym charakterze. Drugim wydarzeniem wieczoru będzie występ brazylijskiej grupy Barbatuques, kilkuosobowej orkiestry, którzy wykorzystują własne ciała jako instrumenty.
Finał tegorocznej edycji festiwalu odbędzie się w niedzielę, 26 września. Wystąpią zespoły miksujące tzw. "muzykę korzeni" z nowoczesnymi rytmami. W programie koncerty zespołów Rastak - prezentujący współczesny irański folk - oraz włoska grupa Mascarimiri, która tradycyjne melodie z Salento uzupełnia wpływami muzyki elektronicznej.
Poza atrakcjami muzycznymi, organizatorzy przygotowali także panele dyskusyjne i warsztaty. 25 września w Muzeum Historii Żydów Polskich odbywać się będą debaty na temat muzyki etnicznej, jej popularności i sposobów jej promowania. Zaplanowano dwa panele dyskusyjne, odbywające się pod hasłami "Jak uczynić muzykę etniczną częścią kultury popularnej" oraz "Muzyka świata w tradycyjnych i nowych mediach".
Odbędą się także pięciodniowe warsztaty, prowadzone m.in. przez członków grupy Barbatuqes. Zajęcia rozpoczną się 22 września i potrwają do końca festiwalu. Wszystkie spotkania będą miały miejsce w Stołecznym Centrum Edukacji Kulturalnej. Zaplanowano warsztaty integracyjne, perkusyjne, wokalne i taneczne.
"Jestem pod dużym wrażeniem tego, jak szybko rozwija się polska publiczność, otwierająca się coraz chętniej na nowe doświadczenia muzyczne, często wydające się mocno egzotyczne. Od lat prowadzimy warsztaty, mające na celu edukowanie widowni. Dziś ludzie przychodzą na warsztaty tańca, śpiewu czy gry na instrumencie, uczą się i na koncerty przychodzą rozumiejąc, co dzieje się na scenie" - tłumaczyła Pomianowska.
"Stało się tak, że przy czwartej edycji mamy pełne sale a bilety sprzedają się niezwykle szybko. Nawet jeśli artyści, którzy przyjeżdżają do nas, często są nierozpoznawalni, widownia przychodzi, ponieważ wiedza, że nawet, jeśli coś jest nieznanego, na pewno będzie najwyższej jakości" - podsumowała.
Polska Agencja Prasowa jest patronem medialnym festiwalu.(PAP)
pj/ abe/