W nowojorskiej galerii Green Point Projects zorganizowano wystawę pt. "Returning to New York: Józef Czapski and Teresa Pągowska". Przedstawiono na niej prace polskich artystów wypożyczone z prywatnych warszawskich kolekcji.
Zaprezentowano pięć obrazów olejnych Józefa Czapskiego pochodzących z lat 1968–1983, m.in. „Kawa w galerii” „Martwa natura z owocami” i „Wystawa w Petit Palais”. Z kolei kilkanaście wystawianych prac Pągowskiej powstało w latach 1970–2006. Są wśród nich oleje „Plaża”, „Marzenie o pustym pokoju” oraz „Guliwer”.
„To dwoje dobrych artystów, którzy w pewnym sensie uprawiają figurację skrótową. Nie jest to realizm, lecz malarstwo figuratywne, które operuje skrótem. Skrót ekspresyjny widać u Pągowskiej, a kolorystyczny u Czapskiego. Wydawało mi się, że zestawienie ich jest jakby trochę szermierką” – powiedział PAP kurator wystawy Marek Bartelik.
Tłumaczył, że każda praca opowiada trochę inną historię. Pągowska, dodał, opowiadała o tym w jednym z wywiadów. Mówiła, że do każdego obrazu podchodzi jakby był jej pierwszym. Kolejne nie są reakcją na to co zrobiła, ale siada przed pustym płótnem i zaczyna malować od nowa.
Według Bartelika Czapski robił tak samo. Było to czymś, co u artystów jest najbardziej szlachetne, a nie mechanicznym powtarzaniem - uważa.
Ekspozycja „Returning to New York” (Wracając do Nowego Jorku) nawiązuje do wcześniejszych wizyt artystów w Wielkim Jabłku. Czapski przybył do USA z Francji m.in. w roku 1950 w celu zbierania funduszy na rzecz Instytutu Literackiego Kultury Paryskiej. Pągowska brała udział w wystawie 15 polskich malarzy zorganizowanej przez MoMA w roku 1961. Obydwoje artyści otrzymali też nagrody amerykańskiej Fundacji Alfreda Jurzykowskiego.
Za pragmatyczny powód zorganizowania wystawy kurator uznał wydanie trzech książek po angielsku o Czapskim, w tym jego biografii. W bieżącym roku ukazały się biografia “Almost Nothing - The 20thCentury Art and Life of Józef Czapski” Erika Karpelesa oraz dwie książki Czapskiego “Inhuman Land: a Wartime Journey through the USSR”, a także “Lost Time:Lectures on Proust in a Soviet Prison camp”.
Oficyna wydawnicza New York Review Books (NYRB) przypomniała, że Czapski był oficerem kawalerii podczas I wojny światowej. Został udekorowany za odwagę w wojnie polsko-bolszewickiej. Schwytany przez Niemców po uderzeniu na Polskę we wrześniu 1939 roku został przekazany przez nich Sowietom jako jeniec wojenny. Z tajemniczych powodów, jak podkreśliła NYRB, nie znalazł się wśród blisko 22 tys. tysięcy polskich obywateli zabitych w Katyniu.
Przy okazji nowojorskiej wystawy Aliny Szapocznikow (MoMA 2012-2013) jedna z kuratorek i autorka katalogu Connie Batler pisała, jak zaznaczył Bartelik, że oprócz znanej rzeźbiarki to właśnie Pągowska była jedną z pionierek sztuki ekspresyjnej, figuratywnej, odnosiła się w pewnym sensie do ciała, a szczególnie ciała kobiety.
„Była zatem prekursorką tego, co dzisiaj stało się strasznie modne. Trzeba było kuratora i krytyka amerykańskiego, żeby zauważył znaczenie Pągowskiej. Często zagranica nobilituje bardziej to, co już mamy u siebie i na co przestajemy zwracać uwagę” – zauważył kurator.
Jego zdaniem osoby zainteresowane sztuką, w tym ci, którzy czytają książki o Czapskim, mają jedyną okazję, by zobaczyć zgromadzone prace, które będą eksponowane do połowy grudnia. Nie ma ich bowiem w kolekcjach publicznych. Pochodzą ze zbiorów prywatnych w Warszawie.
Galeria Green Point Projects w Nowym Jorku, której dyrektorem jest Sławek Górecki, wyspecjalizowała się w prezentacji polskich malarzy i rzeźbiarzy uprawiających czystą sztukę. Wcześniej pokazywała twórczość m.in. Magdaleny Abakanowicz, Stanisława Fijałkowskiego, Stefana Krygiera oraz Eugeniusza Markowskiego.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ jo/