Cenną biżuterię z XIII wieku, odkrytą w czasie badań wykopaliskowych w Czermnie (Lubelskie), gdzie - według archeologów - prawdopodobnie znajdował się główny ośrodek dawnych Grodów Czerwieńskich, pokazano w środę na UMCS w Lublinie.
W Muzeum Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej zaprezentowano w szklanej gablocie kilkanaście najbardziej efektownych ze znalezionych w Czermnie kosztowności – m.in. bransolety, pierścienie, zausznice.
„To biżuteria wczesnośredniowieczna, którą można datować na mniej więcej XIII wiek. To przykład pięknej, ruskiej sztuki złotniczej, najwyższa klasa jubilerska” - powiedział Marcin Piotrowski z Instytutu Archeologii UMCS, który wraz z Arturem Troncikiem odkrył precjoza w trakcie badań kompleksu osadniczego w Czermnie, w kwietniu tego roku.
Archeolodzy w Czermnie znaleźli dwa skarby, czyli kosztowności zgromadzone w dwóch miejscach, w odległości ok. 20 metrów od siebie. W jednym miejscu biżuteria zgromadzona była w garnku, w drugim znaleziona została w ziemi - prawdopodobnie była złożona w opakowaniu z materiałów organicznych, które uległo degradacji. W sumie znalezione skarby liczą ok. 40 przedmiotów różnej wielkości. Są to pierścienie, zausznice, naramienniki, bransolety mankietowe i spiralne oraz kołty, czyli efektowne wisiory noszone przy skroniach, pierwotnie zawierające pakuły nasączone pachnidłami.
Archeolodzy w Czermnie znaleźli dwa skarby, czyli kosztowności zgromadzone w dwóch miejscach, w odległości ok. 20 metrów od siebie. W jednym miejscu biżuteria zgromadzona była w garnku, w drugim znaleziona została w ziemi - prawdopodobnie była złożona w opakowaniu z materiałów organicznych, które uległo degradacji. W sumie znalezione skarby liczą ok. 40 przedmiotów różnej wielkości. Są to pierścienie, zausznice, naramienniki, bransolety mankietowe i spiralne oraz kołty, czyli efektowne wisiory noszone przy skroniach, pierwotnie zawierające pakuły nasączone pachnidłami.
Jak mówi Piotrowski, badania znaleziska i przeprowadzone prace konserwatorskie wykazały, że jest to biżuteria wykonana ze srebra wysokiej próby, część eksponatów ma złocenia oraz zdobienia wykonane z różnych metali. „To były przedmioty drogie, co może świadczyć, że gród w Czermnie zamieszkiwały ówczesne elity społeczne” - powiedział Piotrowski.
Archeologowie przypuszczają, że skarby te ukryto pośpiesznie prawdopodobnie w czasie najazdu Tatarów na Grody Czerwieńskie w połowie XIII wieku.
Kolekcję w Lublinie można oglądać tylko w środę. W dalszej kolejności planowane są prezentacje znaleziska na wystawach poza granicami Polski. Potem biżuteria ma być wyeksponowana w Muzeum im. Janusza Petera w Tomaszowie Lubelskim.
Badania w Czermnie (pow. Tomaszów Lubelski) archeolodzy UMCS prowadzą od wielu lat. W ubiegłym roku potwierdzili tam istnienie fundamentów romańskiego kościoła, co może świadczyć, że znajdował się tam główny ośrodek średniowiecznych Grodów Czerwieńskich. Odkryty w Czermnie kompleks osadniczy powiązany z grodem to – zdaniem archeologów z UMCS - najprawdopodobniej znany ze źródeł ruskich Czerwień.
O Grody Czerwieńskie toczyli walki polscy Piastowie z władcami ruskiego Kijowa. Czerwień był wówczas jednym z największych ośrodków w tej części Europy. Grodzisko w Czermnie, wsi nad rzeką Huczwą, przy granicy z Ukrainą, jest przedmiotem zainteresowania badaczy już od XIX w.
Na nadrzecznych łąkach zachował się tam masyw wału obronnego, wyniesienia podgrodzi i chrześcijańskie cmentarzyska. Przez łąki, od grodu w stronę rzeki, ciągnęły się dwa pomosty, szerokie na trzy metry, ułożone na potężnych dębowych palach. Jeden z nich miał około 100 m długości, drugi znacznie więcej. Prowadziły one najpewniej do przystani. Próbki drewna pobrane z tych konstrukcji pozwoliły stwierdzić, że gród budowano z drzew ściętych w XI wieku, zaś drzewa użyte na pomosty ścięto w XII i pierwszych latach XIII wieku naszej ery.(PAP)
ren/ ls/