Kilkadziesiąt zdjęć przedstawiających przekrój działalności twórczej artysty fotografika Władysława Marynowicza będzie można oglądać od środy na wystawie w Dolnośląskim Centrum Fotografii „Domek Romański” we Wrocławiu. Fotografie pokazywane na wrocławskiej wystawie pochodzą ze zbiorów Muzeum Historii Fotografii w Krakowie, które posiada największą na świecie kolekcję prac Marynowicza – poinformował PAP Jan Bortkiewicz, kierownik artystyczny Dolnośląskiego Centrum Fotografii „Domek Romański”.
Na ekspozycji będzie można zobaczyć portrety, fotografie zwierząt oraz martwą naturę. To ulubione tematy Marynowicza, który pracował przede wszystkim w atelier, dopracowując w szczegółach wszelkie detale.
Artysta eksperymentował z różnymi technikami. „Marynowicz rozpoczynał swą twórczą pracę od monochromów, następnie zainteresował się kolorem, by wreszcie eksperymentować potem już w obydwu dziedzinach. Należy również zwrócić uwagę na stopniową tendencję do przetwarzania obrazów, zwłaszcza czarno-białych, w których prócz tradycyjnej izohelii pojawiają się rozwiązania montażu, mogące sugerować coraz większe zainteresowanie artysty fotografią kreacyjną” - pisze znawczyni jego twórczości Ewa Piotrowska.
Władysław Marynowicz (1920-1977) to artysta słabo dziś znany szerokiej publiczności. Jego twórczość była powszechnie doceniana na świecie w czasie, w którym aktywnie pracował. Marynowicz mieszkał w Anglii, zawsze jednak podkreślał swoje związki z Polską. Podczas II wojny światowej był żołnierzem II Korpusu Wojsk Polskich Władysława Andersa, uczestnikiem kampanii włoskiej, walczył m.in. pod Monte Cassino. Po wojnie osiadł w Londynie. Był wykładowcą fotografii w Ealing Technical College, członkiem Royal Photographic Society, członkiem Institute of Incorporated Photographera, członkiem Europejskiej Federacji Fotografów oraz wieloletnim prezesem Polskiego Towarzystwa Fotograficznego w Londynie.
Wrocławską wystawę można zwiedzać do 25 lutego.(PAP)
pdo/ ls/