Ponad 30 punktów: iluminacji, mappingów, instalacji i muzycznych przystanków - składają się na program dziewiątej edycji Light.Move.Festival, który pod koniec września odbędzie się w Łodzi. Impreza co roku przyciąga do miasta setki tysięcy gości.
W czwartek, podczas spotkania z mediami, organizatorzy festiwalu zdradzili pierwsze szczegóły programu. Konferencja odbyła się na wyremontowanym odcinku ul. Traugutta, która łączy dworzec Łódź Fabryczna z najsłynniejszą ulicą Łodzi - Piotrkowską.
"W tegorocznej edycji ulica Traugutta odgrywa bardzo ważną rolę. Tu krzyżują się ścieżki festiwalowe. Łączy ul. Piotrkowską z dworcem Łódź Fabryczna, a liczymy, że będzie dużo gości, nie tylko z Polski, ale i całego świata. Tu także widać, jak wspaniale zmienia się i rozwija Łódź" - powiedziała dyrektor kreatywna Festiwalu Kinetycznej Sztuki Światła Light.Move.Festival Beata Konieczniak.
Mówiąc o atrakcjach imprezy zwróciła uwagę, że na ul. Traugutta "stanie świetlna brama", która w sposób symboliczny wprowadzi gości festiwalu w nowe, odnawiane i rewitalizowane centrum miasta. Strzelista konstrukcja o długości trzydziestu metrów mierząca w najwyższym punkcie dziewięć metrów to dzieło francuskiego kreatywnego studia Pitaya, założonego przez Davida Lesorta i Arnauda Girouda. Artyści tworzą obiekty i rzeźby świetlne oraz scenografie, a ich prace były wystawiane na całym świecie: w Paryżu, Bejrucie, Londynie, Moskwie, Tokio, Pekinie, Dubaju czy Singapurze.
"Tą bramą będziemy podążać do ul. Piotrkowskiej. To brama, która będzie serią barw, taka niesamowita tęcza, która ma pokazać, jak mocno światło wpływa na nas" - mówiła Konieczniak.
Stojąc przy Traugutta, będzie można oglądać również projekt Brave New City przygotowany przez Odd Agency – studio kreatywne z włoskiego Palermo – dla którego główną inspiracją są historia, kultura i przestrzeń. Mapping zrealizowany na bryle Łódzkiego Domu Kultury będzie opowieścią o nasycaniu naturalnej przestrzeni działaniami człowieka. Dzika natura stopniowo wypełnia się sztucznymi budynkami. Reakcją jest ucieczka w wirtualny świat i sztuczną rzeczywistość.
Zdaniem organizatorów festiwalu ciekawą propozycją będzie projekt łączący muzykę i światło oraz mapping 3D. Interaktywną instalację świetlną przygotowuje holenderski kolektyw artystów Mr.Beam, ale ostateczny kształt widowiska zależeć będzie od pianistów, którzy sterować będą obrazami na budynku swoją… grą na żywo. W ten sposób rozświetlona ma być cerkiew św. Aleksandra Newskiego - jeden z najciekawszych łódzkich zabytków. "Jedno delikatne naciśnięcie klawisza stanie się wielkim gestem na fasadzie budynku - tłumaczyła Konieczniak i dodała, że właśnie ruszył nabór dla muzyków z całego kraju.
Trasę wędrówki po Łodzi wyznaczy ponad 30 punktów: iluminacji, mappingów, instalacji i muzycznych przystanków, które składają się na program dziewiątej już edycji Light.Move.Festival. Tradycyjnie ważne miejsce na festiwalowej mapie zajmie ulica Piotrkowska.
Do Łodzi ma przyjechać kilkunastu gości z Francji, Holandii, Belgii, Włoch, Rumunii, Stanów Zjednoczonych, Anglii, Rosji, czy Kanady. Całość programu zostanie ogłoszona na początku września, a sam Festiwal Kinetycznej Sztuki Światła odbędzie się w dniach 27–29 września.
Festiwal Kinetycznej Sztuki Światła Light.Move.Festival organizowany jest od 2011 r. Jego pomysłodawcami są Beata Konieczniak i Norbert Wasserfurth–Grzybowski, którzy zachwyceni postindustrialną, ale też eklektyczną architekturą Łodzi postanowili stworzyć wydarzenie, podkreślające piękno i niespotykany charakter łódzkiej zabudowy. To największa tego typu impreza w Polsce i jedna z największych w Europie. W ubiegłym roku uczestniczyło w nim 700 tys. osób, które mogły podziwiać świetlne instalacje na 15-kilometrowej trasie. Na program imprezy składają się artystyczne iluminacje na budynkach, mappingi 2D/3D, rzeźby i instalacje świetle, a także widowiska audiowizualne, koncerty oraz wystawy.
Partnerem głównym wydarzenia jest Miasto Łódź. (PAP)
autor: Jacek Walczak
jaw/ wj/