Kwiaty pod popiersiem marszałka Józefa Piłsudskiego oraz wielkie przyjęcie - w ten sposób polskie placówki dyplomatyczne w Brukseli zorganizowały obchody Narodowego Święta Niepodległości.
Stałe przedstawicielstwo w Brukseli przygotowało bankiet na około 600 osób, w którym wzięli udział m.in. dyplomaci, europosłowie i urzędnicy pracujący dla instytucji unijnych nie tylko z Polski.
Gościem specjalnym uroczystości był szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz, który przyjechał do belgijskiej stolicy na posiedzenie unijnej Rady ds. Zagranicznych.
Minister przypomniał, że 11 listopada 1918 roku "Polska odzyskała niepodległość i powróciła na mapę Europy". Jak zaznaczył, pięć pokoleń kobiet i mężczyzn o tę niepodległość walczyło.
Minister przypomniał, że 11 listopada 1918 roku "Polska odzyskała niepodległość i powróciła na mapę Europy". Jak zaznaczył, pięć pokoleń kobiet i mężczyzn o tę niepodległość walczyło.
Szef MSZ, który zwracał się do zebranych w trzech językach - po polsku, francusku i angielsku - mówił, że Polacy wiedzą, jak ważna jest suwerenność, dlatego nie traktują jej jako oczywistości.
Zapewniał, że Polska aktywnie włącza się w rozwiązywanie problemów, które stoją przed UE, a Polacy należą do najbardziej proeuropejskich narodów.
Uroczystości zorganizowała też ambasada RP w Belgii, która jeszcze w piątek zaprosiła "na wielopokoleniowe śpiewanie pieśni patriotycznych". W poniedziałek po południu złożono kwiaty pod popiersiem marszałka Piłsudskiego.
W niedzielę z okazji 101. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę w Brukseli odprawiona została msza za ojczyznę. Wśród uczestników był minister Czaputowicza. W kościele Notre Dame de la Chapelle odbyło się też okolicznościowe zgromadzenie.
Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)
stk/ ulb/ mal/ pko/