Konferencja CopyCamp o prawach autorskich, spotkanie z Filipem Springerem i Barbara Kicką oraz „Balanga FEST” - znalazły się w programie zaplanowanego w tym roku na środę dorocznego święta portalu udostępniającego w internecie literaturę z domeny publicznej - Wolne Lektury FEST.
W tym roku Wolne Lektury Fest odbywa się pod hasłem #ŁączymySiłyDlaKultury - informują organizatorzy. 4 grudnia o 14.00 w warszawskim lokalu Marzyciele i Rzemieślnicy rozpocznie się konferencja Copy Camp na temat prawa autorskiego, domeny publicznej.
O 18.00 rozpocznie się z kolei spotkanie z ambasadorami Wolnych Lektur. Bedą to Barbara Klicka – autorka powieści „Zdrój”, poetka nagrodzona Wrocławską Nagrodą Poetycką Silesius i Nagrodą Literacką Gdynia oraz Filip Springer – reportażysta i fotoreporter, pomysłodawca wydarzenia literackiego MiedziankaFest. Tematem rozmowy będzie swobodny dostęp do kultury, książek, czytelnictwo. Spotkanie poprowadzi Olga Wróbel, kulturoznawczyni i muzealniczka, autorka literackiego bloga Kurzojady. Wieczorem zaplanowano natomiast "Balangę FEST" – imprezę dla wszystkich sympatyków Wolnych Lektur.
Biblioteka internetowa wolnelektury.pl to zbiór dzieł literackich, które przeszły do domeny publicznej. Serwis działa od 2007 roku. Książki umieszczone w serwisie podzielone są m.in. według tytułów, autorów, gatunków literackich. Dostępne są także zbiory - takie jak biblioteka noblistów, literatura dla dzieci i młodzieży, literatura przygodowa czy wybór lektur dla uczniów, szkół podstawowych, gimnazjów i liceów.
Jarosław Lipszyc prezes Fundacji Nowoczesna Polska odpowiedzialnej za serwis powiedział, że książki do biblioteki trafiają na dwa sposoby. "Po pierwsze, pytamy czytelników, co chcieli, żeby się znalazło w serwisie. Dostajemy nawet kilkadziesiąt zgłoszeń czytelniczych dziennie. Te, które są najpopularniejsze są w pierwszej kolejności przygotowywane do udostępnienie w serwisie. Drugi sposób związany jest z konkursami grantowymi na digitalizację książek, które rządzą się własnym prawami i priorytetami" - mówił.
Serwis może udostępniać tylko to, do czego wygasły prawa autorskie, albo na co posiadacze praw autorskich dali wolną licencję. W Polsce prawa autorskie obowiązuje do 70 lat po śmierci autora. Zdarza się, że Wolne Lektury nawiązują współpracę z posiadaczami praw autorskich jak stało się w przypadku Fundacji im. Michała Friedmana, która udzieliła serwisowi nieodpłatnie wolnej licencji na digitalizację i udostępnienie tłumaczeń klasyków pisarzy żydowskich przygotowanych przez Friedmana.
Serwis nie chce mieć charakteru "masowego". "Naszym celem jest stworzenie tak kompletnej internetowej biblioteki klasyki literatury polskiej jak to tylko jest możliwe. Nie jesteśmy jednak serwisem masowej digitalizacji milionów książek. Postawiliśmy na zupełnie inną logikę rozwoju serwisu. Logikę bardzo starannego przygotowania tekstów do publikacji online" - mówił szef Wolnych Lektur Jarosław Lipszyc.
Przygotowanie w ten sposób publikacji podnosi koszty działalności serwisu. Średni koszt przygotowania książki do wydania online to ok. 2 tys. złotych. Serwis świadomie nie umieszcza na swojej stronie internetowej reklam uznając konieczność zachowania standardów wymaganych w edukacji, skoro korzystają z niego uczniowie i studenci.
Wolne Lektury to projekt fundacji Nowoczesna Polska realizowany pro publico bono, we współpracy z Biblioteką Narodową, Biblioteką Śląską oraz Biblioteką Elbląską pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. (PAP)
aszw/ agz/