Kierownik Centrum Druku 3D prof. Tomasz Królikowski (L), rektor prof. Tadeusz Bohdal (2L), ks. Piotr Zieliński (C), dyrektor Domu Księży Emerytów ks. Tadeusz Gorla (2P) oraz ks. Franciszek Puchalski (P) podczas przekazania w Koszalinie repliki rzeźby-skrzatuskiej Piety, proboszczowi kołobrzeskiej parafii konkatedralnej. Fot. PAP/M. Bielecki
Replikę XV-wiecznej piety z Sanktuarium w Skrzatuszu wydrukowali naukowcy z Politechniki Koszalińskiej. Kopia trafi do kościoła przy Domu Księży Emerytów w Kołobrzegu (Zachodniopomorskie).
"W tym kościele znajdują się już dwie figury – św. Wojciecha i św. Maksymiliana, patronów naszej diecezji i naszym marzeniem było, by znalazła się również kopia piety ze Skrzatusza. Ksiądz kustosz Wacław Grądalski z Sanktuarium w Skrzatuszu podarował nam bardzo precyzyjnie wykonany skan i szukaliśmy miejsca, w którym można by pietę wydrukować" – powiedział w czwartek dyrektor Domu Księży Emerytów w Kołobrzegu ks. Piotr Zieliński. Dodał, że replika zostanie umieszczona w głównym ołtarzu kościoła. Zanim jednak tam trafi, zostanie pomalowana w pracowni konserwatorskiej w Szczecinie.
Odwzorowanie rzeźby powstało w Centrum Druku 3D Politechniki Koszalińskiej z PLA - biopolimeru zabezpieczonego żywicą epoksydową, jednego z najpopularniejszych materiałów wykorzystywanych w druku 3D.
"To było najtrudniejsze zadanie, jakie do tej pory mieliśmy" – powiedział kierownik Centrum Druku 3D prof. Tomasz Królikowski. Zaznaczył, że trudne było przede wszystkim przygotowanie modelu do druku.
"W pierwszym teście nie wydrukował się tak, jak należy, musieliśmy powtórzyć proces, +odchudzić+ go (…), zoptymalizować do wydruku na drukarki polimerowe. Posąg drukował się około sześciu tygodni, później nastąpił proces klejenia i – trochę – podginania. (...) Trzeba było go skleić, poszpachlować i wyszlifować" – wyjaśnił prof. Królikowski.
Rzeźba została wydrukowana w skali 1:1. Ma wysokość 75 cm i szerokość 47 cm. Naukowcy chcieli, aby była lżejsza od oryginalnej - waży ok. 4 kg.
Oryginał - pieta z Sanktuarium w Skrzatuszu - powstała w pierwszej połowie XV wieku. To rzeźba przyścienna, wykonana przede wszystkim z drewna wierzby, jest prawdopodobnie dziełem jednego z warsztatów pomorskich. Maryja, trzymająca ciało Jezusa, ma - jak wskazują specjaliści - łagodny wyraz twarzy, niemal się uśmiecha.
Gotycką figurkę próbowano zniszczyć w 1575 r., naprawiano ją w kolejnych latach. W 1986 r. konserwatorzy m.in. odtworzyli z sezonowanego drewna lipowego ręce, nogi i szyję postaci Jezusa oraz dłonie postaci Maryi.
Podczas konserwacji w 2013 r. zmieniono m.in. polichromię szat Maryi: płaszczowi nadano kolor niebieski, a sukni – czerwony. Chodziło o przywrócenie barw właściwych dla przedstawień Maryi z okresu, w którym rzeźba powstała.
Postaci mają też dwa zestawy koron – "otwarte" są koronami papieskimi, nałożonymi na głowę Jezusa i Maryi w 1988 r. przez prymasa Józefa Glempa. W 2011 r. natomiast odnaleziono przy remoncie kościoła korony "zamknięte". Podczas konserwacji okazały się jednymi z najstarszych tego typu koron w Polsce (najstarsze części pochodzą z ok. 1660 roku).(PAP)
autorka: Elżbieta Bielecka
emb/ pat/