Smutny to dzień dla polskiej kultury, w którym żegnamy Jerzego Gruzę - znakomitego reżysera i scenarzystę, twórcę kultowych filmów, seriali oraz programów telewizyjnych - napisał w liście do uczestników piątkowych uroczystości pogrzebowych wicepremier Piotr Gliński.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego przypomniał w liście odczytanym przez wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego Pawła Lewandowskiego, że zmarły artysta był także wieloletnim dyrektorem Teatru Muzycznego w Gdyni.
"Wspominając tak wszechstronnego artystę, jego talent i dokonania nie sposób uniknąć wzniosłych i patetycznych sformułowań. Jednakże trzeba mieć świadomość, jak delikatna jest to materia, pamiętając o tym, że Jerzy Gruza swoim znakiem firmowym uczynił żartobliwe puentowanie rzeczywistości oraz bezkompromisowe, aczkolwiek subtelne rozprawianie się z absurdami" - podkreślił Gliński.
Przypomniał, że zmarły artysta tworzył dzieła komediowe, "w których nie bał się ironizować z polityki i narodowych przywar zarówno w czasach głębokiego PRL-u, jak i po transformacji ustrojowej".
"Jerzy Gruza tworzył programy rozrywkowe oraz reżyserował spektakle Teatru Telewizji, ale także wielkie widowiska muzyczne, takie jak Międzynarodowy Festiwal Piosenki w Sopocie czy Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu. W Teatrze Muzycznym w Gdyni wystawiał światowe przeboje musicalowe, m.in. +Skrzypka na dachu+ czy +Les Miserables+" - napisał Gliński.
"Jerzy Gruza był nie tylko artystą - był również barwnym człowiekiem. Kochał życie i czerpał z niego pełnymi garściami. Fantastyczny rozmówca i słuchacz. Mistrz anegdoty i wnikliwy obserwator, który pozostawił po sobie także felietony, wspomnienia i opowiadania" - podkreślił.
"W naszej pamięci na zawsze pozostanie jako twórca +Wojny domowej+ i +Czterdziestolatka+ oraz ikona polskiej kinematografii i telewizji. Wraz z jego śmiercią kultura polska poniosła niepowetowaną stratę" - ocenił wicepremier.
Trwają uroczystości pogrzebowe Jerzego Gruzy, reżysera i scenarzysty filmowego, telewizyjnego i teatralnego. Mszę św. w Kościele Środowisk Twórczych na Placu Teatralnym w Warszawie poprzedziło odczytanie listów od prezydenta Andrzeja Dudy oraz ministra kultury Piotra Glińskiego.
Artysta zmarł 16 lutego. Miał 87 lat.(PAP)
autorzy: Grzegorz Janikowski, Katarzyna Krzykowska
gj/ ksi/ aszw/