W poniedziałek wykonawca ma przekazać bytomskiego samorządowi zrewitalizowaną oficynę pałacu Tiele-Wincklerów w dzielnicy Miechowice. Blisko roczne opóźnienie prowadzonych przy wsparciu UE prac spowodowały zmiany w zakresie robót po odkryciu krypty i pozostałości kaplicy.
Restaurację zachowanego fragmentu pałacowej oficyny przewidziano pod kątem prowadzenia tam działań kulturalnych i społecznych. Jak poinformował w piątek bytomski magistrat, na poniedziałek przewidziano przekazanie obiektu miastu przez wykonawcę odbudowy, krakowską firmę "DeS".
Ruiny miechowickiego pałacu to pozostałości po posiadłości rodu Tiele-Wincklerów, wybudowanej w stylu klasycystycznym, przebudowanej na angielski styl Tudorów. Swoje dzieciństwo spędziła tam Matka Ewa, jak nazywano później słynną z działalności charytatywnej i społecznej córkę Valeski i Huberta Tiele-Wincklerów.
Miechowicka siedziba arystokratycznego rodu w 1945 r. została splądrowany przez Rosjan, a następnie wysadzona przez saperów Ludowego Wojska Polskiego. Do dziś zachowała się tylko część pałacowej oficyny. Jest ona uznawana za jeden z najpiękniejszych zabytków Bytomia.
Przed przystąpieniem do opracowania koncepcji prac bytomski samorząd przeprowadził konsultacje społeczne, z których wynikło, że mieszkańcy dzielnicy chcieliby ożywienia tego miejsca pod kątem potrzeb kulturalnych czy edukacyjno-szkoleniowych. Okoliczna przestrzeń mogłaby być natomiast miejscem koncertów, festynów czy targów regionalnych.
Zdecydowano o odbudowie oficyny: jej historycznej bryły i detali, jak charakterystyczne krenelaże (zębate zwieńczenie murów obronnych i baszt). Z kilku stron do oficyny wytyczono ścieżki, a wokół uporządkowanego rumowiska po pałacu - kilka placów. Wzdłuż dawnych murów zewnętrznych przewidziano żywopłot, aby uwidocznić ich obrys. Całość uzupełniają m.in. tablice informacyjne ze zdjęciami i informacjami o dawnym budynku, stojaki rowerowe i oświetlenie.
Umowę na wykonanie prac – odrestaurowanie oficyny i uporządkowanie reszty ruin dawnego pałacu - podpisano pod koniec 2018 r. Rozpoczęły się one od usuwania warstw gruzu, a także badań bezinwazyjnych. Podczas prac archeologicznych odkryto kryptę oraz fragmenty kaplicy, których zabezpieczenie polecił wojewódzki konserwator zabytków. W związku z tym wzrósł zakres (i koszt) prac.
Krypta została odgruzowana i zabezpieczona przed dalszą degradacją oraz oddzielona od reszty budynku drzwiami, a także oświetlona w części wejściowej i przeszklona. Pozostałości kaplicy, czyli oryginalne mury ceglane, pozostawiono jako tzw. trwała ruina - zostały zabezpieczone, wyrównane i otynkowane.
Roboty w Miechowicach pierwotnie oszacowano na ok. 9,5 mln zł, jednak wobec odkryć ich koszt wzrósł do 11,5 mln zł. Projekt jest największym spośród dofinansowanych środkami Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego przeznaczonymi na dziedzictwo kulturowe – w ramach bytomskiego Obszaru Strategicznej Interwencji (OSI). Dofinansowanie z UE to ponad 5,5 mln zł, a z budżetu państwa – 655 tys. zł.(PAP)
autorzy: Mateusz Babak, Krzysztof Konopka
mtb/ kon/ pad/