We wtorek, w dniu ponownego otwarcia, przed Muzeum Narodowym w Warszawie ustawiła się kolejka. Ludzie przyszli, bo chcieli zwiedzić właśnie udostępnioną widzom Galerię Sztuki Starożytnej, pokazać córce mumię kota albo poznać historię swoich przodków. Niektórych skusiło też darmowe wejście.
Według rozporządzenia Rady Ministrów od 1 lutego mogą prowadzić działalność galerie sztuki i instytucje kultury prowadzące działalność wystawienniczą.
We wtorek to pierwszy dzień działania Muzeum Narodowego w Warszawie. Pod budynkiem przy Alejach Jerozolimskich ustawiła się kolejka, która ciągnęła się przez dziedziniec aż za bramę. "Bardzo się cieszę z otwarcia muzeów. Uważam, że to świetny pomysł i bardzo długo na to czekałam. Chciałabym zobaczyć Galerię Sztuki Starożytnej, która była przez tyle lat niedostępna. Chciałabym pokazać córce mumię kota, której nie zdążyła jeszcze zobaczyć, a którą ja oglądałam wiele razy od dziecka" - powiedziała reporterce PAP kobieta czekająca na wejście. Jeden z mężczyzn przyznał, że wraz ze swoją towarzyszką przyszli dziś do muzeum z powodu bezpłatnego wejścia.
W kolejce stała grupka młodych dziewczyn. "Zaciekawiła mnie wystawa na temat starożytności, chcę ją zobaczyć" - powiedziała PAP jedna z nich. "A my przyszłyśmy dla towarzystwa" - dodała druga.
W kolejce można było też spotkać osoby z zagranicy, m.in. młode małżeństwo z dzieckiem. "Przyjechaliśmy trzy miesiące temu z Białorusi. Pierwszy raz jesteśmy w Muzeum Narodowym. Chciałabym poznać kulturę i historię Polski, bo jesteśmy Polakami z pochodzenia, nasi dziadkowie zostali stąd wywiezieni. Chciałabym zwiedzić kraj moich przodków" - powiedziała kobieta.
Jolanta Hercog, zastępca dyrektora ds. komunikacji i programów publicznych MNW, nie liczyła na tak dużą frekwencję. "Od dawna czekaliśmy na zwiedzających. Gdy zapadła decyzja o otwarciu muzeów, liczyliśmy na to, że nasza publiczność tak samo stęskniła się za nami, jak my za nią. Obserwując ruch w mediach społecznościowych coraz bardziej byliśmy przekonani, że dziś w MNW będzie tłum. Ale nie spodziewaliśmy się takiego sukcesu. Bardzo cieszy nas duże grono osób, które wytrwale i powoli przechodzą przez dziedziniec w kolejce do wejścia. To wielka przyjemność słyszeć gwar w naszym muzeum" - stwierdziła Hercog.
"Zmobilizowaliśmy się całym zespołem. Jesteśmy przygotowani. Otworzyliśmy wszystkie galerie, przestrzegamy wszystkich zaleceń sanitarnych i prosimy zwiedzających, by rozchodzili się po wystawach. Oczywiście największym powodzeniem cieszy się nowo otwarta Galeria Sztuki Starożytnej. Wielkie zainteresowanie wzbudza także +Polska. Siła obrazu+, wystawa polskiego malarstwa, którą można w MNW oglądać tylko do najbliższej niedzieli" – dodała.
Otwarcie Muzeum Narodowego w Warszawie zbiega się w czasie z jubileuszem 60-lecia Galerii Faras. Dokładnie 60 lat temu, 2 lutego 1961 roku, misja archeologiczna pod kierownictwem prof. Kazimierza Michałowskiego przybyła do Faras. Poświęcona sudańskim wykopaliskom, które uznawane są za największy sukces polskiej archeologii, galeria w MNW również świętuje w tym roku swój jubileusz.
Zwiedzający mają również okazję obejrzeć nowo zaaranżowaną po 10 latach Galerię Sztuki Starożytnej. Znajduje się tam około 1800 zabytków starożytnych cywilizacji - Egiptu, Bliskiego Wschodu, Grecji i Rzymu. Do najciekawszych należą m.in sarkofag i kartonaż kapłana Hor Dżehuti z mumią nieznanej kobiety, zapisany hieroglifami papirus z Księgą Umarłych, rytualne ślepe wrota z mastaby egipskiego urzędnika imieniem Izi, portret młodego chłopca z oazy Fajum w Egipcie i pochodząca z Iranu złota maska w kształcie głowy byka.
Do 7 lutego Muzeum Narodowe w Warszawie można zwiedzać za darmo. (PAP)
Autor: Olga Łozińska
oloz/ wj/