Przestrzeń łącząca trzy dzielnice i miłośników literatury w każdym wieku – tak wyglądać ma krakowskie Centrum Literatury i Języka Planeta Lem. Chcieliśmy uniknąć dosłowności, wszystkie pomysły typu budynek-rakieta od razu odrzuciliśmy – mówią architekci odpowiedzialni za projekt.
Według założeń Planeta Lem ma być pierwszym w kraju wielofunkcyjnym centrum literackim - znajdzie ono swoje miejsce na krakowskim Zabłociu przy ul. Na Zjeździe 8 - nad Wisłą, w pobliżu wielu instytucji kultury i muzeów. Składać się będzie na niego zrewitalizowany budynek dawnego składu solnego z 1787 r., a także nowy obiekt we wschodniej części terenu inwestycji i ogród.
Za opracowanie koncepcji projektu odpowiedzialna jest pracownia JEMS Architekci; o postępach prac, podczas trwającego Festiwalu Bomba Megabitowa, opowiedział reprezentujący ją Maciej Rydz.
Jak wskazał, kluczowe jest zachowanie zarówno charakteru starego budynku składu solnego, jak i realizacja nowoczesnej wizji. "Każdy z kilkunastu użytkowników tego budynku coś w nim przerabiał i zmieniał. Ale to, co jest jego najbardziej charakterystyczną częścią, czyli układ sklepionych kolebek na parterze, pozostaje niezmienny, i jest to dla nas główny wyznacznik, jak traktować tę architekturę" - podkreślił.
Architekt wskazał, że budynek jest miejscem unikatowym na skalę miasta i znajduje się pod ochroną, więc niemożliwa jest zmiana jego fasady. Kluczem jest też to, aby dobudowane elementy nie zmieniły jego charakteru. Poza tym nad wszystkim musi "unosić się" duch patrona tego miejsca.
"Chcieliśmy uniknąć dosłowności; w prozie Stanisława Lema wszystkie fantastyczne światy były tylko wytrychem, żeby opowiedzieć o człowieku, więc wszystkie dosłowne pomysły, typu budynek-rakieta czy stacja kosmiczna od razu odrzuciliśmy" - wyjaśnił Rydz. "Chcieliśmy pozostawić pole dla wyobraźni użytkowników" - dodał.
Nad budynkiem unosić się będą dwie wieże - będące sygnalizatorami, swoistymi oczami Lema. W centrum dostępna będzie też wystawa stała poświęcona twórczości autora "Solaris", której pomysłodawcą jest pisarz Jacek Dukaj. Cały obiekt ma zostać otwarty w 2024 r. Codzienność w centrum organizować będą warsztaty, spotkania, programy literackie dla młodszych i starych czytelników; otwarte zostaną kawiarnia, księgarnia i mediateka.
W ocenie Roberta Piaskowskiego, pełnomocnika prezydenta Krakowa ds. kultury, stanie się ono też miejscem, które połączy trzy krakowskie dzielnice - Zabłocie, Podgórze i Kazimierz, a dzięki położeniu na skrzyżowaniu szlaków komunikacyjnych, stanie się naturalnym i łatwo dostępnym miejscem spotkań. Miasto chce, by Planeta Lem stała była jego wizytówką oraz miejscem współpracy różnych środowisk.
"Nie znaczy, że to miejsce zastąpi sieć już realizowanych, drobnych, ale rozproszonych po całym mieście miejsc literatury i kultury - wręcz przeciwnie. My nazywamy to naturalnym centrum - planeta ziemia, planeta Lem - wokół którego orbituje cała różnorodność" - podkreślił Piaskowski.
Obecnie trwają prace, których finalnym celem będzie ogłoszenie przetargu na generalnego wykonawcę projektu.(PAP)
nak/ pat/