Minimalizm to motyw przewodni tegorocznego festiwalu Music.Design.Form, który rozpoczyna się w środę w szczecińskiej filharmonii. Festiwal, który ma „zacierać granice między dziedzinami sztuki” potrwa do niedzieli.
"Staramy się aby Music.Design.Form to była przestrzeń do eksperymentu, do pokazania, jak bardzo sztuka jest blisko siebie, niezależnie od tego, czy operujemy sztukami wizualnymi, muzyką, czy również architekturą, która stała się inspiracją do sformułowania głównych założeń MDF" – powiedziała dyrektor Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie Dorota Serwa.
Wskazała, że co roku motyw przewodni jest najczęściej "odpowiedzią na to, co się dookoła dzieje".
"Na pewno po długim okresie pandemii potrzebujemy trochę wyciszenia, skoncentrowania się na prostej formie, ale też pokazania, jak bardzo różne oblicza ma minimalizm" – zaznaczyła Serwa.
Festiwal rozpocznie w środę performance kompozytorski Pawła Mykietyna. Artysta – jak podali organizatorzy – zainspirowany architekturą budynku Filharmonii w Szczecinie, "w swoim premierowym dziele podejmie wyzwanie przeniesienia idei prostoty i przystępności w pole dzieła muzycznego".
Tegorocznemu festiwalowi MDF będzie towarzyszyć polsko-niemiecka konferencja "Sztuka życia – mniej znaczy lepiej". Wśród prelegentów znajdą się pisarka i filozofka Mira Marcinów i architekt Oskar Zięta. Konferencja będzie dostępna online w czwartek o godz. 17 na facebookowej stronie filharmonii.
Tego samego dnia o godz. 20 otwarta zostanie wystawa „Mały wir na środku oceanu", na której pokazane zostaną prace m.in. Bogny Burskiej, Rafała Jakubowicza i Jespera Justa.
W piątkowy wieczór odbędzie się natomiast live act z muzyką elektroniczną niemieckiego duetu Extrawelt.
Organizatorzy festiwalu na sobotę przygotowali koncert terapeutyczny "Autypody", którego scenariusz i muzyka powstały podczas warsztatów z podopiecznymi Publicznej Szkoły Podstawowej Specjalnej Nr 52 w Szczecinie.
Wieczorem tego dnia szczecińscy filharmonicy z grupy ÉxQuartet wraz z pianistą Patrykiem Matwiejczukiem podejmą się "autorskiej reinterpretacji myśli muzycznych Erika Satiego, których nastrojowość, spójna struktura oraz prosta melodyka przez wielu postrzegane były jako protoplastyczna forma ambientu".
Festiwal zakończy w niedzielę koncert orkiestry szczecińskiej filharmonii pod batutą Jonathana Stockhammera. "Koncert skupiony będzie wokół muzyki minimalistycznej, repetytywnej w różnych jej odsłonach" – zapowiedziano.
Podczas festiwalu, od piątku, będzie można także korzystać ze strefy relaksu z technologią VR i jogą twarzy. Codziennie o godz. 20:50 odbywać się będą pokazy iluminacji na budynku filharmonii. Przygotuje je Pushka Studio.(PAP)
autorka: Elżbieta Bielecka
emb/ aszw/