Na specjalną prezentację czołgu „Rudy”, który zagrał w serialu telewizyjnym „Czterej pancerni i pies”, zaprosiło w sobotę Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu. W tym tygodniu minęła 30. rocznica śmierci gwiazdy tego serialu Romana Wilhelmiego.
Znajdujący się w zbiorach muzeum czołg T-34/85 został zniszczony w trakcie walk o Poznań w 1945 r. Później, z wyciętymi fragmentami pancerza, służył jako pomoc naukowa dla przyszłych czołgistów. Przy produkcji serialu posłużył jako wnętrza.
Pierwszym dowódcą serialowego czołgu z numerem 102 był Olgierd Jarosz, w którego wcielił się Roman Wilhelmi. Pochodzący z Poznania aktor zmarł 3 listopada 1991 r. Z okazji obchodzonej także w Poznaniu 30. rocznicy jego śmierci Muzeum Broni Pancernej przygotowało w sobotę specjalną, rozszerzoną prezentację "Rudego".
"+Rudy+ jest atrakcją przede wszystkim dla tych, którzy pamiętają serial. Dla młodych gości naszego muzeum jest to przede wszystkim nietypowy, pocięty czołg, do którego środka można zajrzeć. Nasz +Rudy+ grał w II i III serii odcinków, widać go, gdy pokazywany jest środek czołgu – wieża czy przedział mechanika-kierowcy" – powiedział PAP szef Muzeum Broni Pancernej ppłk Tomasz Ogrodniczuk.
Eksponat jest oznaczony odpowiednimi, znanymi z serialu, napisami i odciskami. W środku znajduje się m.in. harmonia – taka, jaką miał Tomek Czereśniak. Oglądający wnętrze czołgu zobaczą w nim też, jak w serialu, zdjęcie pierwszego dowódcy i jego odznaczenia.
Pierwotnie maszyna z powycinanymi fragmentami pancerza służyła jako pomoc dydaktyczna w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Pancernych w Poznaniu.
Poznański egzemplarz filmową karierę rozpoczął, gdy czterej pancerni byli już popularni. Został "odkryty" w 1967 r., po premierze pierwszych odcinków serialu. Pierwotnie do kręcenia zdjęć wewnątrz czołgu używano makiety zbudowanej we wrocławskiej Wytwórni Filmów Fabularnych.
Jak mówił PAP autor książki "Czterej pancerni i pies. Przewodnik po serialu i okolicach" Marek Łazarz, po premierze pierwszej serii realizatorzy pojechali do Poznania po odbiór odznaczeń. Tam zobaczyli pancerną pomoc dydaktyczną i zdecydowali o wykorzystaniu jej przy produkcji dalszych części serialu.
W trakcie zdjęć wystarczyło przysłaniać otwory w pancerzu, pozostawiając ten dla operatora kamery. Ponoć aktorom zmiana wcale się nie podobała – w prawdziwym czołgu było im zdecydowanie ciaśniej niż w drewnianej makiecie. Czołg z Poznania zagrał też w innych polskich i zagranicznych produkcjach.
Działające w Poznaniu Muzeum Broni Pancernej gromadzi jedne z najciekawszych zbiorów broni pancernej w Europie. W muzeum stoi m.in. unikatowy, kompletny, jeżdżący egzemplarz działa samobieżnego Sturmgeschuetz IV, niemiecka armata polowa 7,7 cm leichte Feldkanone (l.F.K.) 1896 n. czy polska tankietka z 1935 roku.
"Rudy" nie jest jedyną gwiazdą filmową – w kolekcji muzeum są też czołgi, które zagrały w "Moście szpiegów" Stevena Spielberga.
Zmarły przed 30 laty Roman Wilhelmi ma w swoim rodzinnym mieście skwer swojego imienia, pomnik i tablice pamiątkowe. Od 2008 r. w Poznaniu organizowane są Dni Romana Wilhelmiego. (PAP)
Autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ joz/