Żegnamy dzisiaj gorącego patriotę i dzielnego żołnierza Rzeczypospolitej, ogromnie zasłużonego działacza Polonii australijskiej i emigracyjnego środowiska kombatanckiego - napisał prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników uroczystości pogrzebowych płk. Bernarda Zdzisława Skarbka.
Prezydent w liście podkreślił: "z głębokim smutkiem przyjąłem wiadomość o odejściu Pana Pułkownika Bernarda Zdzisława Skarbka". "Żegnamy dzisiaj gorącego patriotę i dzielnego żołnierza Rzeczypospolitej, ogromnie zasłużonego działacza Polonii australijskiej i emigracyjnego środowiska kombatanckiego" - zaznaczył.
Andrzej Duda przypomniał, że "w swoim długim, ponadstuletnim życiu dzielił losy wspaniałego pokolenia, uformowanego w odrodzonej Niepodległej". "Jego ojciec – przedwojenny policjant – został zamordowany przez NKWD w zbrodniczej operacji katyńskiej. On sam wraz z matką i rodzeństwem padł ofiarą sowieckiej deportacji do Kazachstanu" - zaznaczył prezydent.
Andrzej Duda przypomniał, że "w swoim długim, ponadstuletnim życiu dzielił losy wspaniałego pokolenia, uformowanego w odrodzonej Niepodległej". "Jego ojciec – przedwojenny policjant – został zamordowany przez NKWD w zbrodniczej operacji katyńskiej. On sam wraz z matką i rodzeństwem padł ofiarą sowieckiej deportacji do Kazachstanu" - zaznaczył prezydent.
Duda przypomniał, że "ocalony z nieludzkiej ziemi dzięki wstąpieniu do armii gen. Andersa, przeszedł cały szlak bojowy 2 Korpusu Polskiego". "Walczył na froncie włoskim w najważniejszych bitwach pod Monte Cassino i Ankoną, brał udział w wyzwoleniu Bolonii. Nie dane Mu było jednak powrócić do wolnej Ojczyzny, która znalazła się pod władzą reżimu komunistycznego" - podkreślił w liście.
Po latach służby wojskowej i tułaczki na obczyźnie ostatecznie zamieszkał w Australii. "W Canberrze znalazł swój nowy dom i miejsce na ziemi. Tutaj pracował i – zawsze wierny Polsce – angażował się na rzecz rodaków i dziedzictwa narodowego. Wśród nowych pokoleń Polaków, żyjących z dala od kraju przodków, upowszechniał idee, wartości i pamięć naszej wspólnoty. Aktywny w Stowarzyszeniu Polskich Kombatantów, był w ostatnich latach najwyższym rangą oficerską weteranem Wojska Polskiego w Australii. Dbał o dobre imię Rzeczypospolitej w świecie i zawsze był godnym depozytariuszem jej etosu i tradycji" - podkreślił w liście prezydent.
"Panie Pułkowniku, Rzeczpospolita zawsze będzie przechowywać pamięć i wdzięczność za całe dobro, które wyświadczył Pan naszej Ojczyźnie. Spoczywaj w pokoju!" - podsumował Andrzej Duda.
Zdzisław Bernard Skarbek urodził się 1 lipca 1921 r. Po wybuchu II wojny światowej wraz z rodziną został w lutym 1940 r. deportowany na Syberię i skazany na 10 lat łagru. W 1942 r. wstąpił do tworzonej w ZSRS Armii Polskiej na Wschodzie.
Zdzisław Bernard Skarbek urodził się 1 lipca 1921 r. Po wybuchu II wojny światowej wraz z rodziną został w lutym 1940 r. deportowany na Syberię i skazany na 10 lat łagru. W 1942 r. wstąpił do tworzonej w ZSRS Armii Polskiej na Wschodzie.
Brał udział w kampanii włoskiej w stopniu starszego strzelca w ramach 3. Karpackiego Batalionu Łączności 3. Dywizji Strzelców Karpackich 2. Korpusu Polskiego. Był uczestnikiem między innymi bitew o Monte Cassino, Ankonę, Loreto oraz Bolonię.
Po wojnie Zdzisław Bernard Skarbek osiadł w Wielkiej Brytanii, a następnie w Australii. Od 1956 r. działał w Stowarzyszeniu Polskich Kombatantów w Australii, będąc członkiem Zarządu SPK w Australii oraz wieloletnim prezesem koła Nr 5 w Canberrze. Był najwyższym rangą oficerską polskim weteranem mieszkającym w Australii, został odznaczony 23 medalami polskimi i australijskimi.
Zmarł 24 kwietnia 2022 r. w Canberrze.(PAP)
Autorka: Anna Kruszyńska
akr/ dki/