V Światowy Kongres Tłumaczy Literatury Polskiej - czyli międzynarodowe wydarzenie, którego bohaterami są ci, dzięki którym czytelnicy z całego świata mogą poznawać twórczość polskich autorów - rozpoczęło się w czwartek w Krakowie. Biorą w nim udział tłumacze z ponad 50 krajów.
Spotkanie w gronie tłumaczy, na co dzień rozproszonych po całym świecie, to wspólne święto, ale - jak zauważył Dariusz Jaworski, dyrektor organizującego kongres Instytutu Książki - tym razem odbywa się w ono w cieniu wojny.
"Ona toczy się w nas, bo to jest wojna o prawdę. A jak wiemy, pierwszą ofiarą wojny, kiedy ona wybucha, zawsze jest prawda. Tych, których fizycznie nie ma tu z nami, ukraińskich tłumaczy, witam ze szczególną atencją. I dziękuję, bo oni teraz walczą o tę prawdę, wykazują się męstwem, a my możemy wspomóc ich naszą solidarnością" - powiedział dyrektor.
Wszystkich zgromadzonych, zarówno tych, którzy przyjechali do Krakowa, jak i tych, którzy będą śledzić wydarzenie online, zaprosił na 44 sesje, wykłady, panele, dyskusje, warsztaty i rozmowy. W kongresie bierze udział ok. 500 uczestników, z których połowę stanowią tłumacze z ponad 50 krajów. W piątek wręczona zostanie Nagroda Transatlantyk, przyznawana "wybitnemu popularyzatorowi literatury polskiej za granicą".
Minister kultury Piotr Gliński w liście, odczytanym przez Mateusza Adamkowskiego, dyrektora Departamentu Mecenatu Państwa MKiDN, podziękował zgromadzonym "nie tylko za trud pracy z polską literaturą i niełatwym polskim językiem", ale też za "zasługi dla promowania polskiej literatury i kultury poza granicami naszego kraju".
"To państwo, tłumacze, pokazujecie nas światu, w ścianę obcego języka wstawiacie okno, przez które czytelnicy z całego świata mogą zajrzeć, poznać Polskę i Polaków, dowiedzieć się czegoś o naszym życiu, historii i kulturze" - napisał wicepremier, zwracając się do społeczności tłumaczy.
W ocenie Glińskiego, to właśnie w ich ręce oddajemy "to zadanie i tę odpowiedzialność". "Świat widzi naszą literaturę poprzez wasze słowa, jesteście jednocześnie jej rzecznikami i najwnikliwszymi czytelnikami. Tej roli nie da się przecenić" - wskazał minister.
Jak zapewnił, to właśnie dlatego, że rola tłumaczy jest tak znacząca, resort kultury i Instytut Książki działają na rzecz wspierania osób tej profesji i stara się, by wydania polskiej literatury pojawiały się poza granicami naszego kraju. Ponadto wskazał, że niezwykle ważne jest, iż tak wielu przedstawicieli środowiska mogło spotkać się w Krakowie - nie w formule online. "Jestem przekonany, że spotkanie na żywo ma dla środowiska takiego jak tłumacze literatury języka polskiego, na co dzień rozproszonego po całym świecie, szczególną wartość" - wskazał wicepremier.
Podczas uroczystości przyznane zostały brązowe medale "Zasłużony Kulturze Gloria Artis", które otrzymali rumuński slawista, polonista i tłumacz Constantin Geambasu oraz węgierski historyk literatury, krytyk i tłumacz Lajos Palfalvi. Wykład inauguracyjny wygłosił prof. Włodzimierz Bolecki.
Kongres potrwa do soboty.(PAP)
nak/ dki/