Polska jest znana przede wszystkim z Krakowa, ale kryje w sobie również nieznane bogactwo – pisze we wtorek belgijski dziennik „Le Soir”. Gazeta opisuje m.in. walory Podlasia oraz zachwyca się barami mlecznymi w Warszawie.
"W Unii Europejskiej jest miejsce, które nie ma sobie równych na kontynencie" – zaczyna swój tekst korespondent belgijskiego dziennika w Warszawie, Patrice Senecal. W swoim artykule sporo miejsca poświęca Podlasiu, w szczególności zachwyca się Białowieżą.
Senecal ocenia, że region jest mało znany w Europie, a ma do zaoferowania wiele atrakcji i zachwyca "krajobrazami z malowniczymi domkami pośrodku łąk". "Na Podlasiu urodził się także Ludwik Zamenhof, twórca esperanto, uniwersalnego języka stworzonego pod koniec XIX wieku" – zaznacza.
Gazeta przypomina horror drugiej wojny światowej i zniszczenia jakich doświadczyła Polska. "Historia jest integralną częścią DNA Polski" – czytamy w dzienniku.
Autor tekst sporo miejsca poświęca barom mlecznym w stolicy. Jak zauważa "posiłki są tam na ogół obfite", podkreśla też, że w takich miejscach skupiają się wszystkie grupy społeczne "od modnych młodzieńców po mniej zamożnych, od emerytów po profesjonalistów pod krawatem".
Andrzej Pawluszek (PAP)
apa/ adj/