Wystawę przypominającą urodzoną w Białymstoku artystkę i projektantkę Helenę Bohle-Szacką, otwarto w piątek wieczorem w jej rodzinnym mieście w Galerii im. Sleńdzińskich. Ekspozycja skupia się na wątkach z życia projektantki zinterpretowanych przez współczesnych artystów.
Helena Bohle-Szacka (1928-2011) to urodzona w Białymstoku artystka, projektantka mody, graficzka, ilustratorka, filantropka i kuratorka, później związana z Łodzią, Warszawą i Berlinem. W czasie II wojny światowej Helenę Bohle więziono w obozach koncentracyjnych w Ravensbruck i Helmbrechts.
W 2017 roku do Galerii im. Sleńdzińskich przekazano obszerne archiwum artystki, które przywieziono z Berlina. Wtedy też po raz pierwszy pokazano je na dużej wystawie "Mosty" w białostockiej galerii, a w 2021 roku zorganizowano dużą wystawę poświęconą artystce "Helena Bohle-Szacka. Przenikanie" w Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, na którą złożyły się nie tylko archiwa, ale też nowe dzieła sztuki inspirowane dziedzictwem projektantki.
"Teraz z wystawą jesteśmy w rodzinnym mieście Heleny, Białymstoku" - powiedział PAP kurator wystawy Marcin Różyc. Dodał, że stąd też tytuł "Helena Bohle-Szacka. Przenikanie II".
Różyc mówił, że dziedzictwo Bohle-Szackiej i potrzeba upamiętnienia go stały się punktem wyjścia do utworzenia tej ekspozycji, która - jak podkreślił - "opowiada nie tylko o przeszłości, ale przede wszystkim o teraźniejszości i przyszłości, do których owo dziedzictwo przenika". Dodał, że w białostockiej odsłonie wystawy skupiono się na pokazaniu nowych dzieł sztuki stworzonych przez artystów z Polski, Białorusi i Ukrainy, które konfrontowane są z archiwum projektantki.
"Opowiadamy o modzie, o sztuce Bohle-Szackiej, o życiu towarzyskim bardzo bogatym, ale ważna jest też historia obozowa. To jest szalenie ważne pytanie, żeby rozmawiać ze współczesnymi artystami i artystkami o tym, w jaki sposób my dziś możemy wykorzystać tę historię. Reinterpretacje jej biografii są jednocześnie próbą zmierzenia się z tą historią terroru dzisiaj, kolejnym krokiem do poszukania innych, nowych narracji do opowiadania o traumie wojennej" - mówił Różyc. Podkreślił, że ważna w biografii Bohle-Szackiej jest historia jej rodziny o żydowsko-niemieckich korzeniach, co wpłynęło na jej życie.
Na wystawie można zobaczyć archiwa Bohle-Szackiej a także autorskie interpretacje m.in. Zuzy Golińskiej, której instalacja jest jednocześnie scenografią przestrzeni wystawy, romskiego artysty Krzysztofa Gila, twórcy awangardowych teledysków i filmów mody Luke Jascza, twórcy obiektów i sztuki cyfrowej Sebulca, białoruskiej twórczyni Tashy Katsuby oraz projektantów mody Kamila Wesołowskiego i ukraińskiej projektantki Yaroslavy Khomenki.
Wystawa pokazywana jest w Galerii im. Sleńdzińskiech, gdzie prze laty mieścił się butik Telimena, dla którego Bohle-Szacka projektowała. Ekspozycja będzie dostępna do 12 marca.
Bohle-Szacka urodziła się w 1928 roku w Białymstoku w polskiej rodzinie o niemiecko-żydowskich korzeniach. Wojnę spędziła najpierw w Białymstoku; później więziono ją w obozach koncentracyjnych Ravensbruck i Helmbrechts. Po wojnie wróciła do Polski, gdzie ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych w Łodzi (dziś ASP), tam też wykładała i projektowała modę. Była też m.in. kierowniczką artystyczną domu mody Telimena i domu mody Leda.
W 1968 roku Bohle-Szacka wyemigrowała do Berlina Zachodniego. Tam na jednym z uniwersytetów została wykładowczynią kultury wizualnej, rozwinęła także swoją twórczość artystyczną. Była także kuratorką i szefową galerii działającej przy Klubie Inteligencji Katolickiej w Berlinie. Tworzyła też prywatny salon, który skupiał polskich i międzynarodowych artystów i intelektualistów, gdzie bywali m.in. Stanisław Lem, Ewa Lipska, Adam Zagajewski, Krystyna Janda, Ryszard Krynicki, Jacek Bocheński, Władysław Bartoszewski, Jerzy Lipman czy Sławomir Mrożek. Zmarła 21 sierpnia 2011 r. w Berlinie.(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ pat/