Malarstwo, rzeźbę, fotografie, instalacje i video można od soboty oglądać na międzynarodowej wystawie „Sport Games” w Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” w Radomiu. Znalazły się na niej prace artystów z m.in. z Australii, Wielkiej Brytanii i Japonii.
W sumie na ekspozycję składa się ok. 100 dzieł 30 twórców z Polski i z zagranicy. "Wystawa ma na celu pokazanie mnogości zjawisk we współczesnym sporcie, które są zauważalne przez artystów i przekute na język sztuki" – powiedział PAP jeden z kuratorów wystawy Paweł Witkowski, który ekspozycję przygotował wspólnie z Łukaszem Rudeckim.
Twórcy wystawy podkreślają, że w sztuce szczególnie istotne jest uwypuklenie zjawisk występujących w sporcie, które są powszechnie przemilczane, niezauważane, czasem ignorowane i tylko marginalnie trafiają do społecznego dyskursu. "Sport pokazany jako pewnego rodzaju gra, która zawładnęła społeczną świadomością. Stała się rodzajem religii czy sensem życia. Jest częścią programowania społecznego już od najmłodszych lat, a sportowcy kreowani jako superbohaterowie" – wyjaśnił Witkowski.
Ekspozycja nawiązuje do wątków z historii olimpizmu, do postaci Pierra de Coubertina, określanego mianem ojca nowożytnego ruchu olimpijskiego. Żyjący w latach 1863-1937 założyciel Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego uważał, że należy połączyć sztukę ze sportem, aby przywrócić starożytne ideały w czasach nowożytnych. "Wystawa jest m.in. pretekstem do pokazania, że sztuka i sport to dwie strony tego samego medalu" – mówił kurator.
Kuratorzy przypominają, że latach 1912-48, zgodnie z ideą Coubertina, sportowym igrzyskom olimpijskim towarzyszył Olimpijski Konkurs Sztuki i Literatury. Artyści rywalizowali w pięciu kategoriach: malarstwo, rzeźba, architektura, literatura i muzyka. "Reguły olimpijskie wymagały, aby dzieła sztuki biorące udział w olimpiadzie nawiązywały do ideałów olimpijskich" – zauważył Witkowski. Łącznie przyznano ponad 150 medali za oryginalne dzieła sztuki inspirowane występami sportowymi. Na wystawie w Radomiu można zobaczyć jedną z takich nagród: złoty medal zdobyty na olimpiadzie w Los Angeles w 1932 r. przez rzeźbiarza Józefa Klukowskiego.
Wśród prac pokazywanych na wystawie w radomskiej "Elektrowni" są m.in. działa Giny Beavers, urodzonej w 1974 r. w Atenach a mieszkającej w USA artystki, która m.in. kilka lat temu miała indywidualną wystawę w prestiżowej instytucji sztuki współczesnej MoMA PS1 w Nowym Yorku. Prezentowane są także autoportrety brytyjskiego artysty o afrykańsko-karaibskich korzeniach Irvina Pascala (rocznik 1987), który wcześniej był zawodowym bokserem. Uwagę zwiedzających przyciąga również praca japońskiego twórcy Ushio Shinohary (1932). Artysta namalował ją używając do nakładania farby rękawic bokserskich.
Na wystawie znalazły się też prace polskich artystów, m.in. Ewy Juszkiewicz, Krzysztofa M. Bednarskiego, Jacka Sroki. Ekspozycja czynna będzie do 10 września.(PAP)
Autorka: Ilona Pecka
ilp/ pat/