Pamiętamy o poległych żołnierzach, nie zapominamy o ich rodzinach – powiedział biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek, który przewodniczył w sobotę mszy w intencji tych, którzy zginęli na misjach.
„Płoną cztery adwentowe świece, ale przed ołtarzem płoną także znicze. Nie zapominamy o tych, którzy polegli. Pamiętamy o ich rodzinach, o osieroconych dzieciach, wdowach, także za nich modlimy się, aby ten czas rodzinnych świąt potrafili mimo wszystko przeżyć z nadzieją” – mówił biskup.
Wspomniał niedawne spotkanie wigilijne, gdy połączono się z żołnierzami służącymi w Afganistanie. „Na pierwszym planie było widać uśmiechnięte twarze żołnierzy. (…) Na drugim planie, za ich plecami dało się dostrzec kilkadziesiąt zdjęć żołnierzy, którzy polegli na afgańskiej ziemi” – dodał.
„Ten obraz, bez słów, przemawiał i przypominał, że nie można także zapomnieć o ich najbliższych, do których się już nigdy nie uśmiechną, których nigdy nie przytulą, nie powiedzą ciepłego słowa” – powiedział hierarcha.
„Ten brak w sposób szczególny odczuwany jest w czasie świąt Bożego Narodzenia. Przemawia nie tylko puste miejsce przy wigilijnym stole. Każde rodzinne spotkanie, mimo czasu upływającego od tragicznej śmierci syna, męża i ojca, staje się okazją do wspomnień. Niejedno serce odczuwa ból i zaczyna ponownie krwawić. Zanim zasiądą do wigilijnego stołu, najpierw udadzą się na cmentarz” – mówił w homilii.
Cytując poetę Adama Asnyka, biskup dodał, że choć „świat pójdzie dalej, nie można zapomnieć o tych, którzy walczyli o wolność naszej ojczyzny, o świat bez przemocy i terroryzmu”.
Na mszy obecni byli bliscy poległych, żołnierze, kadra dowódcza, minister obrony Tomasz Siemoniak, szef BBN Stanisław Koziej.
We wszystkich misjach zagranicznych polskiego wojska od połowy ubiegłego stulecia zginęło ponad stu żołnierzy. W Afganistanie i wskutek ran tam odniesionych zginęło i zmarło 43 żołnierzy i pracowników polskiego kontyngentu. W Iraku śmierć poniosło 22 polskich żołnierzy. Najtragiczniejszy dla polskich sił był zamach dokonany w Afganistanie przed dwoma laty, 21 grudnia 2011 r. Wskutek eksplozji potężnego ładunku wybuchowego pod pojazdem patrolu zespołu odbudowy prowincji zginęło pięciu żołnierzy.(PAP)
brw/ woj/