Pięciopiętrowy, ceglasty budynek z ogrodem, kilkanaście kilometrów od centrum Rzymu. Na czas kanonizacji dwóch papieży mieszkają tu polscy kardynałowie i ok. stu innych gości. To dar dla Jana Pawła II - Dom Polski na via Cassia 1200.
Język polski słychać tu jednak nie od święta, ale na co dzień. Co rano odprawiana jest msza św. po polsku, obsługą pielgrzymów zajmują się polskie siostry sercanki. Na budynku powiewa flaga polska i papieska. Zatrzymują się tu - by zwiedzać Rzym i Watykan, spotkać z papieżem czy pomodlić u grobu Jana Pawła II - przede wszystkim Polacy.
"Kiedy wybrano kardynała Karola Wojtyłę na papieża, Polacy z całego świata zorganizowali się i ufundowali mu prezent. Budynek kupiono w 1979 r., rok później nocowali tu pierwsi pielgrzymi. A w 1981 r. Jan Paweł II przyjął go w darze - upamiętnia to tablica w holu wejściowym" - powiedział PAP w sobotę dyrektor domu ks. Mieczysław Niepsuj.
"Kiedy wybrano kardynała Karola Wojtyłę na papieża, Polacy z całego świata zorganizowali się i ufundowali mu prezent. Budynek kupiono w 1979 r., rok później nocowali tu pierwsi pielgrzymi. A w 1981 r. Jan Paweł II przyjął go w darze - upamiętnia to tablica w holu wejściowym" - powiedział PAP w sobotę dyrektor domu ks. Mieczysław Niepsuj.
Jak dodał, papież mówił wówczas, że Dom Polski ma służyć pielgrzymowaniu każdego człowieka, a w szczególności każdego Polaka, z jakiejkolwiek strony świata; że ma być miejscem, w którym się zatrzymuje, przybywa i z którego odchodzi umocniony, podniesiony na duchu.
Dodał, że zgodnie z postanowieniem Jana Pawła II dom ten ma być też miejscem na gromadzenie wszelkich pamiątek związanych z jego pontyfikatem.
Jak poinformował ks. Niepsuj, od otwarcia mieszkało tu wiele tysięcy pielgrzymów, średnio co roku przybywa ich 7-8 tysięcy, w roku milenijnym było 10 tys. Są to osoby ze zorganizowanych wycieczek i turyści indywidualni, dużo rodzin i młodzieży, bo przez wiele lat odbywały się tu kursy letniego uniwersytetu dla młodzieży polonijnej. Co dwa lata przyjeżdża młodzież z Kanady, która chce przejść szlakami chrześcijańskimi w Rzymie. Odbywają się w nim rekolekcje kapłańskie i zakonne.
Dodał, że w Domu Polskim zatrzymują się także polscy biskupi. Także teraz w związku z kanonizacją Jana XXIII i Jana Pawła II jest kard. Stanisław Dziwisz, kard. Kazimierz Nycz i abp Stanisław Budzik oraz ich goście, pielgrzymi z diecezji krakowskiej, warszawskiej i lubelskiej. Kard. Nycz wieczorem w sobotę odprawiał mszę św. w tutejszej, położonej na I piętrze, kaplicy. W niedzielę planowany jest bankiet z okazji kanonizacji dwóch papieży i urodzin kard. Dziwisza.
"Kiedy spotykałem się z Janem Pawłem II, miałem świadomość, że to ktoś nadzwyczajny, święty. Potem, idąc do jego grobu, towarzyszyła mi myśl, że on jest przy nas i wstawia się za nami. Teraz jeszcze bardziej będziemy czuli, że jest blisko Boga i będzie naszym orędownikiem" - powiedział dyrektor Domu Polskiego.
Ks. Niepsuj przypomniał, że dom - choć przeznaczony dla pielgrzymów - był własnością Jana Pawła II. Zgodnie ze statutem tego miejsca, po śmierci papieża, właścicielem jest każdy kolejny metropolita krakowski.
Dom może pomieścić sto osób, pobyt trzeba rezerwować dużo wcześniej, bo ceny za nocleg są - w stosunku do innych hoteli czy pensjonatów - niewysokie (ok. 25 euro za osobę).
Z Rzymu Stanisław Karnacewicz (PAP)
skz/ bos/ bk/