Film w lekki sposób opowiada o bardzo głębokich i bliskich nam wszystkich sprawach – powiedziała polska producentka „Prawdziwego bólu” Ewa Puszczyńska. Obraz w reżyserii Jessego Eisenberga miał polską premierę 8 listopada.
We wtorek Ewa Puszczyńska ze studia Extreme Emotions wzięła udział w konferencji poprzedzającą pokaz filmu "Prawdziwy ból" w Lublinie. Obraz określiła jako tragikomedię o stracie, relacjach międzyludzkich, bólu istnienia i bólu osobistym w relacji do tego, co się dzieje na świecie. "W lekki sposób opowiada o bardzo głębokich i bliskich nam wszystkich sprawach. Myślę, że to jest taki bardzo głęboki film o ludziach" – powiedziała.
"To nie jest film amerykański dla Polaków. To jest film amerykański dla wszystkich, dla całego świata" – zastrzegła Puszczyńska. Dodała, że Polska była drugim krajem po Stanach Zjednoczonych, gdzie "Prawdziwy ból" wszedł do kin. Na razie - uzupełniła – jest prezentowany na festiwalach, gdzie jest odbierany "bardzo dobrze, bardzo czule".
Producentka zaznaczyła, że film został nakręcony w Polsce i prawie cała ekipa była złożona z Polaków. Jej zdaniem, jest bardzo ważne, że zagraniczni twórcy przejeżdżają do Polski produkować filmy z Polakami. "Dlatego, że to jest promocja naszych talentów, umiejętności. Nazwiska ludzi, którzy współtworzyli ten film idą w świat" – podkreśliła.
Według Puszczyńskiej, produkcje filmowe uciekają ze Stanów Zjednoczonych do Europy, ponieważ tutaj jest taniej i istnieją systemy zachęt. "W Polsce taki system zachęt też istnieje, czyli jeżeli ktoś tu przyjeżdża i zostawia pieniądze to 30 proc. z tego co tu zostawił zwraca się na konto produkcji. U nas ten system - nie będę wchodziła w szczegóły - nie działa jeszcze doskonale, ale jednak takie produkcje jak `Strefa interesów`, jak `Prawdziwy ból` zwracają uwagę na nasze talenty, ale również na nasze lokacje, na to co u nas jest i na to, co my potrafimy" – powiedziała.
Część scen "Prawdziwego bólu" kręcona była w Lublinie, gdzie - według producentki - ekipa spotkała się "z wyjątkową życzliwością i pomocą". "My przyjeżdżamy i zostawiamy u państwa pieniądze" – powiedziała i dodała, że filmowcy nieraz miesiącami korzystają m.in. z restauracji i hoteli.
Producentka zwróciła też uwagę na bardzo dobrą współpracę z Państwowym Muzeum na Majdanku. Mówiąc o scenach kręconych na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego zaznaczyła, że dla ekipy filmowej ważne było zachowanie szacunku dla miejsca.
Mówiąc o planowanych filmach Puszczyńska przyznała, że dostała ostatnio zapytanie od nowojorskiej firmy produkcyjnej FilmNation w sprawie projektu, który Amerykanie chcieliby nakręcić w Polsce.
Zastępca prezydenta Lublina Beata Stepaniuk-Kuśmierzak podczas konferencji wyraziła nadzieję, że "Prawdziwy ból" będzie zachętą do zwiedzenia Lublina i - być może - poszukiwania swoich korzeni. "Mam poczucie, że ten film może zainspirować bardzo wiele osób ze świata, żeby do nas przyjechać" – powiedziała.
Jak podała Stepaniuk-Kuśmierzak, twórców wspierał Lubelski Fundusz Filmowy. Podsumowując 15 lat działalności instytucji podała, że w tym czasie w mieście zrealizowano prawie 50 filmów, na rzecz których przekazano blisko 5 mln zł.
"Prawdziwy ból" to historia, w której Eisenberg zawarł wątek autobiograficzny. Amerykański aktor o polsko-żydowskich korzeniach opowiedział o dwóch kuzynach – Davidzie (którego sam zagrał) oraz Benjim (w tej roli Kieran Culkin), którzy przyjeżdżają do Polski, by poznać bliżej historię swojej rodziny i odwiedzić miejsca związane z historią Żydów. Wspólna wyprawa staje się dla mężczyzn okazją, by odbudować łączącą ich kiedyś więź, wyjaśnić nieporozumienia. A tych nagromadziło się sporo. Benji nie może zrozumieć, dlaczego do bólu uporządkowany i racjonalny David wybrał życie w zatłoczonym Nowym Jorku. Ten z kolei stara się rozgryźć, co dręczy Benjiego, który pozornie jest duszą towarzystwa. W podróży - wiodącej od Warszawy, przez Lublin i Państwowe Muzeum na Majdanku, po Krasnystaw - towarzyszy bohaterom kilkoro turystów, którzy także wywodzą się z żydowskich rodzin. Każdy z nich w inny sposób radzi sobie z dziedziczoną traumą.
Jesse Adam Eisenberg znany jest z ról w filmach: "The Social Network", "Batman vs. Superman. Świt sprawiedliwości", "Zombieland" czy "Iluzja". Za ten pierwszy film był nominowany do Oscara, Złotego Globu i BAFT-y. W październiku br. zgodnie z uchwałą podjętą przez Radę Miasta Krasnystaw Eisenberg został honorowym obywatelem miasta. Aktor został doceniony przez władze miasta za wkład w promocję Krasnegostawu w Polsce i poza jej granicami.
Polską premierę "Prawdziwy ból" miał 8 listopada.(PAP)
pin/ aszw/