Na Zamku Kalmarskim w południowo-wschodniej Szwecji otwarto wystawę krakowskich szopek. "W ten sposób nawiązujemy nowe więzi z Polską, z którą zamek na przestrzeni dziejów był ściśle związany" - powiedziała dyrektor zamku Meg Noemgard.
W Sturesalen, rzadko udostępnianej sali Zamku Kalmarskiego, zaprezentowano 30 szopek – od miniaturowych po modele w dużych rozmiarach – pochodzących ze zbiorów Muzeum Krakowa. Wśród eksponatów znalazła się także szwedzka szopka stworzona przez krakowskiego artystę, przedstawiająca katedrę i zamek w Linkoeping, którą wypożyczono z tamtejszego muzeum.
Wystawa będzie czynna do 23 lutego 2025 roku. Ekspozycję zorganizowano dzięki współpracy Muzeum Krakowa, Instytutu Polskiego w Szwecji oraz oddziału Polskiej Organizacji Turystycznej w Sztokholmie.
W 2018 roku podobna wystawa krakowskich szopek zorganizowana została w Muzeum (rodziny) Hallwylów w Sztokholmie. Przez wiele lat szopki bożonarodzeniowe były mało znane w protestanckiej Szwecji. Dopiero prezentacja szopki w parafii katolickiej w Sztokholmie w 1834 roku okazała się wielkim sukcesem. Dziś szopki z powodzeniem można spotkać także w luterańskich kościołach.
Tradycja szopkarstwa krakowskiego została w 2018 roku wpisana na Listę reprezentatywną niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości UNESCO, potwierdzając jej wyjątkową wartość.
Krakowska szopka znacznie różni się od betlejemskich stajenek. Musi być budowlą wieżową i zawierać charakterystyczne dla architektury Krakowa detale. Najczęściej szopki są budowane na wzór krakowskich kościołów. Szopkarze chętnie odtwarzają fronton bazyliki Mariackiej oraz wieże i kopuły katedry na Wawelu. Oprócz Świętej Rodziny tradycyjnymi bohaterami krakowskich szopek są: Lajkonik, Smok Wawelski, hejnalista, krakowiacy.
Na Zamku Kalmarskim w 2003 roku z okazji obchodów Roku Polskiego w Szwecji odbyła się wielka wystawa pt. "Trzy korony i polski orzeł". Prezentowała burzliwe stosunki między Polską a Szwecją od XVI do XVIII wieku.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)
zys/ bst/ wus/