Dla luteranów nadchodzące święta to czas przeżywania radości z przyjścia na świat Jezusa Chrystusa. „Bóg w Chrystusie rodzi się, przynosi ludziom zbawienie i daje pokój oraz radość” – powiedziała rzecznik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce Agnieszka Godfrejów-Tarnogórska.
„Dla luteranów wszystkie zwyczaje bożonarodzeniowe mają znaczenie wtedy, gdy są jedynie oprawą tego, co jest centralną prawdą świąt: Bóg w Chrystusie przychodzi na świat, przynosi ludziom zbawienie i daje pokój oraz radość” – podkreśliła Godfrejów-Tarnogórska.
W Wigilię Bożego Narodzenia w luterańskich świątyniach odprawiane są nabożeństwa, w zależności od regionu - przed lub po wieczerzy wigilijnej. Podczas nich czytane są fragmenty Pisma Świętego dotyczące narodzin Jezusa i znaczenia tego wydarzenia dla ludzi.
„Luteranie w Wigilię zasiądą do uroczystej wieczerzy. Rozpocznie ją odczytanie fragmentu Ewangelii św. Łukasza o narodzeniu Chrystusa. Zmówią modlitwę i przełamią się opłatkiem.”
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka. „Szopka jest ewangelikom znana, ale ten symbol pokazuje, że pojawiło się na świecie dziecko; nie mówi bezpośrednio o tym, co Chrystus uczynił dla ludzi. Tymczasem święta Bożego Narodzenia powinny mówić o zbawieniu; o śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa” – zaznaczyła Agnieszka Godfrejów-Tarnogórska.
Rzecznik podkreśliła, że luteranie w Wigilię zasiądą do uroczystej wieczerzy. „Rozpocznie ją odczytanie fragmentu Ewangelii św. Łukasza o narodzeniu Chrystusa. Zmówią modlitwę i przełamią się opłatkiem” – powiedziała.
Jak zaznaczyła, na stole zawsze leży Biblia. Poczesne miejsce zajmują świece Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom, ekumenicznej akcji charytatywnej prowadzonej przez cztery organizacje: rzymskokatolicki Caritas, luterańską i reformowaną Diakonię oraz prawosławny Eleos.
W luterańskich domach obecnych jest wiele tradycyjnych polskich zwyczajów wigilijnych. Są udekorowane choinki i wolne nakrycie dla przybysza. „Łamiemy się opłatkiem, spożywamy tradycyjne potrawy, jak postny barszcz z uszkami czy pierogi z kapustą. Na Śląsku Cieszyńskim są też cynamonowe rurki zwane szulkami. Wspólnie kolędujemy” – powiedziała.
W Wigilię luteranie nie mają obowiązku zachowania postu, choć wielu to czyni.
Po wieczerzy pod choinką można znaleźć często prezenty. „Zwracamy jednak uwagę, że najwspanialszym darem, jaki otrzymaliśmy od Boga jest Jezus Chrystus, którego narodziny wspominamy i, na którego powtórne przyjście, nadal jako chrześcijanie czekamy” – podkreśliła.
Szczególny charakter mają nabożeństwa świąteczne nazywane jutrzniami, które są odprawiane o świcie w pierwszy dzień świąt. „To nawiązanie do rozjaśniającego mrok światła, które ujrzeli w nocy pasterze udający się do Betlejem. Współcześnie odprawiane są już tylko w niektórych parafiach na Śląsku Cieszyńskim” – powiedziała rzecznik.
W drugi dzień świąt obchodzona jest uroczystość św. Szczepana Męczennika. „To święto przypomina postać diakona Szczepana, pierwszego męczennika za sprawę Jezusa Chrystusa” – przypomniała Godfrejów-Tarnogórska.
Kościół Ewangelicko-Augsburski w Polsce należy do rodziny Kościołów zrzeszonych w Światowej Federacji Luterańskiej. Liczy około 60 tys. wiernych. Najliczniejsza grupa luteranów mieszka na Śląsku Cieszyńskim. Diecezja cieszyńska zrzesza około 36 tys. wiernych. (PAP)
szf/ wj/