
Ponad 700 lat wspólnej historii Polski i Amsterdamu przypomina wystawa „Polskie ślady w Amsterdamie”, otwarta z okazji jubileuszu 750-lecia stolicy Holandii. Ekspozycja ukazuje rolę Polaków w handlu, kulturze i życiu miasta – od Rembrandta po teatr Tuschinski.
W Amsterdamie otwarto wystawę „Polskie ślady w Amsterdamie”, przygotowaną przez fundację Polish Culture NL z okazji jubileuszu 750-lecia stolicy Holandii. Ekspozycja w Keizersgrachtkerk przypomina o wielowiekowych związkach Polski i Amsterdamu – od bursztynu i drewna sprowadzanego znad Bałtyku, przez handel z Gdańskiem w „złotej epoce”, po uczestnictwo polskich żołnierzy w wyzwolenie kraju.
Uroczyste otwarcie odbyło się w sobotę 30 sierpnia i towarzyszył mu koncert Chopina w wykonaniu Clary Biermasz, holenderskiej pianistki na co dzień pracującej w Wiedniu.
„Wszystko zaczęło się od sztućców w Rijksmuseum, które ozdobione są bursztynem. A bursztyn nie występuje na Morzu Północnym, tylko na Bałtyku” – powiedziała PAP prezeska fundacji Barbara Kopczyńska. Podkreśliła, że wiedza Holendrów o Polsce wciąż jest znikoma. „Widzą Polskę przez pryzmat Chopina, II wojny światowej i stanu wojennego” – dodała.
Wystawa rozpoczyna się i kończy akcentami polskimi.
Pierwszy panel pokazuje, jak przez wieki rozwijały się równolegle Polska i Holandia, a kolejne części ukazują m.in. handel zbożem i drewnem, polskie ślady w twórczości Rembrandta, magazyny o nazwach „De Pool” (Polak) i „Kroon van Polen” (Korona Polski), a także ikoniczne miejsca jak teatr Tuschinski (teraz kino sieci Pathé) założony przez żydowskiego imigranta z Łodzi – Abrahama Tuschinskiego. Ekspozycji towarzyszą spacery tematyczne po mieście pokazujące miejsca związane z Polską. Wystawa potrwa do 21 września.
Z Amsterdamu Patryk Kulpok (PAP)
pmk/ mms/