Opisy płyt nagrobnych z 17 niemieckich cmentarzy z terenu powiatu zielonogórskiego znalazły się w pierwszym zeszycie publikacji „Cmentarze ewangelickie województwa lubuskiego z lat 1815-1945”. Według badaczy projekt wskazuje na polsko-niemieckie powiązania kulturowe na tym terenie.
W książce przedstawiono inskrypcje znajdujące się na nagrobkach z okresu 1815-1945 z cmentarzy w Bojadłach, Płotach, Czerwieńsku i kilkunastu innych zlokalizowanych w obecnym powiecie zielonogórskim. Zostały one przetłumaczone z języka niemieckiego. Ponadto opisany został rodzaj użytego liternictwa, a także zamieszczono szczegółowy opis samego nagrobka.
„Zawarte w naszej książce informacje pozwalają prześledzić, jak zmieniała się forma napisów nagrobnych, a także treści zamieszczane na tablicach. Ten spis to źródło informacji na temat samych zamarłych, co może pomóc potomkom tych osób w odnalezieniu miejsc spoczynku przodków” - powiedział PAP historyk dr. Adam Górski z Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Publikacja jest efektem pracy Studenckiego Koła Epigraficznego zielonogórskiej uczelni, które pod kierownictwem dr. Górskiego realizuje projekt badawczy dotyczący poszukiwań i dokumentowania inskrypcji zachowanych na nagrobkach znajdujących się na poniemieckich cmentarzach w całym woj. lubuskim. Wyniki badań znajdą się także w internecie.
Zaprezentowane wydawnictwo to pierwszy z zeszytów, które złożą się na pierwszy tom książki poświęconej poniemieckim cmentarzom z terenu obecnego woj. lubuskiego. W planie jest wydanie łącznie 12 tomów poświęconych każdemu z powiatów ziemskich regionu. Każdy taki tom będzie składał się z sześciu zeszytów.
Oznacza to ogrom pracy dla zespołu badawczego, gdyż inwentaryzacją trzeba objąć łącznie ok. 3,5 tys. poniemieckich cmentarzy. Część tej pracy została już wykonana, gdyż projekt realizowany jest od 2008 roku. W tym czasie udało się zebrać pokaźną dokumentację.
Dotychczas nie prowadzono podobnych badań na terenie województwa lubuskiego. Jak wyjaśnił Górski, do roku 1945 takiej potrzeby po prostu nie było, natomiast po zakończeniu wojny nie prowadzono tego typu prac z powodów ideologicznych.
„Inwentarze będące w posiadaniu Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków zawierają obraz niepełny i daleko niewystarczający do prowadzenia badań źródłowych. Brak w nich odczytu inskrypcji, często brak informacji o płytach w ogóle. Z uwagi na postępujące niszczenie obiektów inwentarze te często zawierają informacje już nieaktualne” - wyjaśnił Górski.
W pierwszym rzędzie zespół badawczy sprawdza wszelkiego rodzaju zbiory archiwalne i dostępne wykazy. Kolejnym etapem są wyjazdy w teren. Na cmentarzach, które często są mocno zdewastowane, wykonywana jest pełna dokumentacja fotograficzna i opisowa. Następnie informacje o odnalezionych obiektach, po uprzednim opracowaniu, są wprowadzone do bazy danych.
„Niemieckie napisy w latach powojennych były sukcesywnie niszczone, co przy jednoczesnym znacznym ubytku źródeł archiwalnych uszczupla bazę źródłową do prowadzenia badań historycznych, społecznych, socjologicznych i filologicznych. Dlatego też nasz projekt ma niezmiernie istotny aspekt kulturowy i wychowawczy, wskazujący na polsko-niemieckie powiązania kulturowe” - powiedział PAP dr Górski.
Epigrafika jest to nauka pomocnicza historii zajmująca się badaniem napisów (epigrafów), wykonanych na materiale twardym (kamieniu, metalu, drewnie, itp.). Pracownia Epigraficzna w Instytucie Historii Uniwersytetu Zielonogórskiego jest jedyną taką pracownią w kraju. Prowadzone przez zielonogórskich naukowców badania nad inskrypcjami obejmują czas od 1815 do 1945 roku. (PAP)
mmd/ ls/