Film „Body/Ciało” Małgorzaty Szumowskiej zainaugurował w czwartek 22. Polską Wiosnę Filmową w Budapeszcie, podczas której widzowie będą mogli obejrzeć siedem najnowszych polskich filmów, a także m.in. spotkać się z Krzysztofem Zanussim.
„Jednym z zamysłów przygotowania przeglądu jest zainteresowanie tutejszych dystrybutorów i ludzi świata filmu nowym polskim kinem” – podkreśliła w rozmowie z PAP dyrektorka Instytutu Polskiego w Budapeszcie Katarzyna Sitko.
Organizowany przez Instytut Polski w kinie „Muevesz” przegląd potrwa tydzień i zaprezentuje filmy, które nie były jeszcze pokazywane na węgierskich ekranach ani zapraszane na węgierskie festiwale. Został przygotowany we współpracy z Budapest Film – firmą zarządzającą siecią kin studyjnych w mieście.
„Staraliśmy się pokazać różne gatunki filmowe obecne teraz w polskim kinie. Będzie film artystyczny, z największymi chyba ostatnio nagrodami światowymi, czyli +Body/Ciało+, które zostało już kupione do kin węgierskich. Pokażemy +Demona+ Marcina Wrony, czyli ciemny horror, wracający poniekąd do relacji polsko-żydowskich, +Moje córki krowy+ - film, który absolutnie podbił polską publiczność, film wojenny +Karbala+ czy film społeczny +Obce niebo+, który podejmuje temat emigracji” – powiedziała PAP koordynatorka festiwalowego programu Małgorzata Takacs z Instytutu Polskiego.
W jednym z prezentowanych filmów obecny jest wątek węgierski. Bohater filmu „Żyć nie umierać”, grany przez Tomasza Kota, dowiadując się, że ma raka w zaawansowanym stadium, postanawia uporządkować swoje życie i uregulować sprawy, które odkładał na później. Ponieważ jego córka, która mieszka w Budapeszcie, nie chce z nim podjąć kontaktu telefonicznego, wsiada w samochód i przyjeżdża do stolicy Węgier.
Gośćmi festiwalu będą w tym roku twórcy filmu „Moje córki krowy”, reżyserka Kinga Dębska i producent Zbigniew Domagalski.
„Staramy się urozmaicać program festiwalu. W tym roku z uwagi na okrągłą rocznicę śmierci Krzysztofa Kieślowskiego w naszej sali wystawowej zostanie otwarta wstawa wczesnych zdjęć robionych przez Kieślowskiego w Łodzi. Wystawę otworzy jego dobry przyjaciel Krzysztof Zanussi” – powiedziała Sitko.
Jak podkreśliła, podczas festiwalu zaprezentowana zostanie również monografia poświęcona Zanussiemu, napisana przez węgierskiego krytyka filmowego Gezę Poeroesa. Widzowie będą także mogli obejrzeć film Zanussiego „Persona non grata”.
Już drugi rok z rzędu Instytut Polski we współpracy z Uniwersytetem Metropolitan w Budapeszcie, który ma silny wydział grafiki użytkowej, prowadzi projekt polegający na tym, że studenci 3. roku oglądają z wyprzedzeniem 1 lub 2 filmy pokazywane w czasie Polskiej Wiosny Filmowej i przygotowują do nich plakat. W tym roku mieli do wyboru „Body/Ciało” oraz „Moje córki krowy”. W rezultacie powstało 14 prac, które są prezentowane w kinie „Muevesz”.
Jak zaznaczyła Takacs, ostatnie dwa lata były bardzo sprzyjające dla polskiego kina na Węgrzech, bo w tym czasie weszło do kin sporo polskich filmów, m.in. „Wałęsa. Człowiek z nadziei”, „Chce się żyć” czy „Sponsoring”.
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ mc/