Koncerty w Warszawie, Zabrzu, Katowicach i Krakowie odbywać się będą w ramach tegorocznych obchodów Międzynarodowego Dnia Jazzu, który przypada 30 kwietnia; zagra m.in. grupa Power of the Horns. Tegoroczną "stolicą" uroczystości będzie Paryż.
Główne obchody tegorocznego Międzynarodowego Dnia Jazzu odbędą się w Paryżu - mieście, które stanowiło "drugi dom" dla amerykańskich jazzmanów, szukających w Europie spokojnego życia, z daleka od rasizmu i nieustannych kłopotów finansowych, z jakimi zmagali się w Stanach Zjednoczonych. W Paryżu byli traktowani jak gwiazdy. Od lat 40. nad Sekwaną, na dłużej bądź krócej, zamieszkiwali m.in. Sidney Bechet, Charlie Parker, Miles Davis, Dexter Gordon czy Bud Powell. 30 kwietnia, od rana do wieczora, w całym mieście - we wszystkich 20 dzielnicach - odbywać się będą koncerty na ulicach, w parkach, skwerach i w klubach.
"Jazz to przede wszystkim doświadczenie egzystencjalne. Polega na umiejętności przerobienia trudności życiowych i niesprzyjających okoliczności w coś kreatywnego i konstruktywnego" - ocenił Ambasador Dobrej Woli UNESCO i główny organizator obchodów "święta jazzu", pianista Herbie Hancock.
Międzynarodowy Dzień Jazzu został ustanowiony w 2012 r. przez UNESCO, aby "wyrobić wrażliwość społeczności międzynarodowych na muzykę jazzową, zainteresować jej korzeniami, nurtami, jak też znaczeniem tego gatunku muzyki jako ważnego środka komunikacji społecznej i dialogu między kulturami. Muzyka ta odegrała bowiem swoją rolę w walce o prawa człowieka oraz w eliminowaniu dyskryminacji społecznej".
"Dlatego ludzie reagują na jazz. Czują, że jest pełen wolności. Jazz to dialog. Dzielenie się i współpraca. Dzieje się +w chwili+ i nie podlega prostym sądom" - dodał w przemówieniu z okazji nadchodzących obchodów Hancock, który najbardziej znany jest jako członek tzw. "drugiego" kwintetu trębacza Milesa Davisa, uważanego za jeden z najwybitniejszych zespołów jazzowych w historii.
W paryskiej siedzibie UNESCO, przy Place de Fontenoy w programie All-Star Global Concert wystąpi 20 uznanych muzyków jazzowych z całego świata, m.in. Herbie Hancock, trębacz z RPA Hugh Masekela, amerykańskie wokalistki Dee Dee Bridgewater i Dianne Reeves, szkocka piosenkarka Annie Lennox, a także amerykański saksofonista Wayne Shorter i basista Marcus Miller.
Z opinią Hancocka zgodził się inny pianista, laureat nagrody Grammy w 2014 r., Włodek Pawlik. "Jazz jest muzyką, która ma ugruntowaną pozycję i w Stanach Zjednoczonych i Europie. Nagroda Grammy dla płyty, którą Lady Gaga nagrała z Tonym Bennettem jest dowodem na to, że jazz trzyma się mocno nawet w głównym nurcie muzyki popowej. Jesteśmy w sferze ciągłego zainteresowania słuchaczy i to jest najważniejsze - jazzu się słucha" - powiedział muzyk w rozmowie z PAP.
"Ta muzyka jest bardzo osobista. Stoją za nią konkretni artyści - każdy jest inny, każdy ma coś istotnego do przekazania. Nie są to raczej rzeczy, które się powtarzają. Jazzmani próbują pokazać swoją duszę, naturę, swoją wrażliwość poprzez swoje podejście do muzyki, a improwizacja daje tę wolność pokazywania osobowości, poza nurtem poprawności i przewidywalności. To jest w jazzie cudowne" - podkreślił.
Obchody Międzynarodowego Dnia Jazzu odbywać się będą także w Polsce. Koncerty jazzowe i spotkania z muzykami i dziennikarzami odbywać się będą m.in. w Warszawie, Krakowie, Katowicach i Zabrzu.
W warszawskim Studiu Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego wystąpi jedna z najciekawszych polskich formacji, Power of the Horns. Grupę tworzą: Piotr Damasiewicz (trąbka, prowadzenie), Adam Milwiw-Baron (trąbka), Maciej Obara, Piotr Łyszkiewicz, Marek Pospieszalski, Gerard Lebik (saksofony), Mateusz Rybicki (klarnet), Paweł Niewiadomski (puzon), Dominik Wania (fortepian), Ksawery Wójciński i Mark Tokar (kontrabasy), Gabriel Ferrandini i Samuel Hall (perkusja). Gościem specjalnym koncertu będzie wybitny tubista Zdzisław Piernik.
W Białołęckim Centrum Kultury zagra kwintet amerykańskiego trębacza Michaela "Patchesa" Stewarta, który wystąpi z polskim saksofonistą Henrykiem Miśkiewiczem. W swojej karierze Stewart współpracował z takimi artystami jak m.in. Marcus Miller, Quincy Jones czy grupa Earth, Wind and Fire. Nagrał cztery solowe płyty, ostatnia - "On Fire" - ukazała się w 2013 r. Wystąpią: Michael "Patches" Stewart (trąbka), Henryk Miśkiewicz (saksofon), Paweł Tomaszewski (klawisze), Paweł Pańta (kontrabas), Michał Dąbrówka (perkusja).
W stołecznym Muzeum Jazzu zaplanowano dyskusję "Miejsce jazzu w naszym życiu". Spotkanie, w formie dyskusji, poprzedzi projekcja filmu Andrzeja Wasylewskiego pt. "Moja miłość jest silniejsza niż wojna". Debatę poprowadzi prof. Jacek Niedziela-Meira.
Krakowskie obchody rozpoczną się od hejnału jazzowego granego na trąbce przez Cypriana Baszyńskiego. Pod Wieżą Ratuszową odbędzie się koncert Krakowskiej Szkoły Jazzu i Muzyki Rozrywkowej "Everybody start to swing"i pokaz tańca swingowego "Studio Tańców Swingowych Swing & Sway"
Po południu w Cracow Groove Lab odbędą się warsztaty prowadzone przez Joachima Mencla i pokaz gry na lirze korbowej, a w Klinice im. prof. Szczeklika przy ul. Skawińskiej "Koncert Jazzowy przy Białym Fortepianie". Wieczorem na Scenie "Sztuka" przy ul. św. Jana zaplanowano koncert specjalny z okazji Międzynarodowego Dnia Jazzu, podczas którego swoje najnowsze projekty zaprezentują Joachim Mencel i Piotr Orzechowski "Pianohooligan".
Międzynarodowy Dzień Jazzu został ustanowiony w 2012 r. przez UNESCO, aby "wyrobić wrażliwość społeczności międzynarodowych na muzykę jazzową, zainteresować jej korzeniami, nurtami, jak też znaczeniem tego gatunku muzyki jako ważnego środka komunikacji społecznej i dialogu między kulturami. Muzyka ta odegrała bowiem swoją rolę w walce o prawa człowieka oraz w eliminowaniu dyskryminacji społecznej".(PAP)
pj/wos/ mhr/ dym/