Kulisy pracy prezydenta RP na zdjęciach, fotografie poświęcone Birmie i Laosowi czy subkulturze disco polo, prace znanych fotoreporterów – to wystawy, jakie można zobaczyć w ramach Opolskiego Festiwalu Fotografii. Rozpoczęła się piąta jego edycja.
Oficjalne otwarcie festiwalu zaplanowano na piątek po południu w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Opolu. Odbędzie się wtedy m.in. wystawa laureatów drugiej edycji projektu „Debuts”, którego celem jest wspieranie się fotografów w początkowym etapie ich kariery.
Już w czwartek na opolskim Rynku odbył się wernisaż wystawy „Moja 25 letnia” studentów i absolwentów Szkoły Filmowej w Łodzi, która – jak mówią organizatorzy Opolskiego Festiwalu Fotografii (OFF) - prezentuje „fotograficzne refleksje na temat ostatnich 25 lat w Polsce”. W Muzeum Śląska Opolskiego otwarto z kolei wystawę poświęconą Maxowi Glauerowi, znanemu opolskiemu fotografowi z przełomu XIX i XX wieku.
Jak powiedział PAP jeden z organizatorów OFF Sławomir Mielnik podczas tegorocznej edycji festiwalu odbędzie się 19 wystaw, pięć spotkań autorskich oraz warsztaty fotograficzne i prezentacja filmu dokumentalnego. „Myśl przewodnia tegorocznego Opolskiego Festiwalu Fotografii to +Źródła+, rozumiane bardzo szeroko - w aspekcie społecznym, kulturowym czy historycznym. Aczkolwiek wiele wystaw jest poza granicami tej tematyki” – zaznaczył Mielnik.
Na jednej z wystaw pokazany zostanie cykl zdjęć pięciu fotografów prezentujący od kulis prezydenturę Bronisława Komorowskiego. „Te zdjęcia wybrano z ponad miliona. Nie ma na nich oficjalnych uścisków dłoni, tylko prawdziwe spojrzenie z zaplecza” – powiedział Mielnik.
Organizatorzy zapowiadają, że dużym wydarzeniem festiwalu będzie wystawa „Niedecydujący moment”, prezentująca dorobek pracy znanego fotoreportera – także wojennego - zajmującego się głównie fotoreportażem czy fotografią socjologiczną Krzysztofa Millera.
Prócz tego w ramach OFF będzie można zobaczyć czarno-białe zdjęcia z Birmy i Laosu Anity Andrzejewskiej; dokumentalny cykl Jana Brykczyńskiego, który powstał w oddalonej o kilka kilometrów od polskiej granicy wsi w Ukraińskich Karpatach; wystawę prac Piotra Małeckiego przedstawiających polską subkulturę związaną z muzyką disco polo; Tomasza Wiecha „Paragwaj” czy Piotra Chrobaka „0,9” poświęconą Staremu Miastu Jerozolimy.
„Podczas naszego festiwalu będzie można zobaczyć naprawdę mnóstwo pięknych kadrów” – zapewnił jeden z organizatorów Sławoj Dubiel, wyjaśniając, że będą wśród nich zarówno zdjęcia dokumentalne, reporterskie czy podróżnicze, będące „formą refleksji o przedstawianych miejscach”.
Dubiel powiedział PAP, że Opolski Festiwal Fotografii to „festiwal robiony przez fotografów dla fotografów”. „W Polsce nie ma takiego wydarzenia. Organizowane są wyłącznie festiwal kuratorskie, międzynarodowe, gdzie się zaprasza duże gwiazdy” – mówił i dodał, że opolski festiwal to miejsce dla fotografii dokumentalnej i miejsce spotkania tych, którzy ją wykonują.
Współorganizator OFF Michał Grocholski dodał, że zaplanowane w czasie imprezy warsztaty poświęcone będą obróbce fotograficznej. „Będzie jej uczył Kuba Kaźmierczyk – moim zdaniem najlepszy polski specjalista w tej dziedzinie, który pisze o fotografii i prowadzi szkolenia. Kuba już do nas przyjeżdżał, będzie w Opolu trzeci raz, co roku spotkania z nim cieszą się dużą popularnością” – zapewnił Grocholski.
OFF potrwa do 31 października. (PAP)
kat/ agz/