Nową wystawę prac czterech polskich i niemieckich rzeźbiarek "Układ otwarty" można oglądać w Centrum Sztuki Współczesnej "Znaki Czasu" w Toruniu. Dzieła z założenia są odniesieniem do twórczości, działającej w pierwszej połowie XX wieku Katarzyny Kobro.
Swoistym wprowadzeniem do wystawy Inge Mahn, Ulrike Mohr, Natalii Strachon i Izy Tarasiewicz, jest prezentowana na wystawie rekonstrukcja znanej pracy Kobro "Kompozycja otwarta" z 1931 r.
Twórczość Kobro (1898-1951) miała przełomowe znaczenie dla rozwoju sztuki współczesnej. Artystka uważała, że rzeźba nie musi być obiektem o zwartej, konkretnej bryle, ale może stanowić rodzaj otwartej konstrukcji, której przestrzeń wewnętrzna kompozycji przenika się z przestrzenią zewnętrzną. Konstruowała prace z form geometrycznych, co sprawia, że kojarzą się z architekturą.
"Wystawa jest taką swobodną reakcją na twórczość Katarzyny Kobro. Jej prace niekoniecznie są inspiracją, ale pewnym przewodnikiem. Zainteresowania Kobro przestrzenią, rzeźbą w nowej formule, jak na czasy okresu międzywojennego było wydarzeniem wyjątkowym w polskiej sztuce, ale jak się okazuje również światowej. Artyści z Niemiec odkryli Kobro jako artystkę wielkiego wymiaru, jej prace wzbudzają niesamowity zachwyt" - powiedział dyrektor CSW "Znaki Czasu" Wacław Kuczma.
Dyrektor zaznaczył, że wystawa została zrealizowana pod patronatem jednego z najwybitniejszych kuratorów, zajmujących się sztuką w Europie i na świecie, Rene Blocka. Kuratorem jest Eva Scharrer.
Każda z rzeźbiarek, których prace są eksponowane, koncentruje się w swoich pracach na specyfice używanego materiału: gipsu, gliny, betonu, węgla, złota, stali, czy szkła akrylowego.
Ulrike Mohr do realizacji swoich pracy używa różnych gatunków drewna, które przeobraża w węgiel posługując się skomplikowaną technologią spalania przy ograniczonym dostępie powietrza. Szczególną uwagę zwraca swego rodzaju rysunek przestrzenny, zbudowany z podwieszonych na linkach między podłogą i sufitem na wielu poziomach zwęglonych elementów drewnianych o różnych kształtach.
Dla Natalii Strachon tworzywem są stalowe dźwigary, miedziane profile i rury ze szkła akrylowego. Jej prace są abstrakcyjne, niezwykle minimalistyczne, budzą skojarzenia z architekturą. Instalacja "Wykres" została zbudowana z połączonych ze sobą pod różnym kątem płasko ułożonych stalowych elementów, a praca "Oślepiający" - z wiązki miedzianych profili o różnym stopniu utlenienia, leżących na podłodze.
Prace Inge Mahn, powstałe we współpracy z Irene Paetzung i Valentinem Hertweckiem, wykonane są głównie z gipsu. Swoim wyglądem przypominają przedmioty znane z życia codziennego, jak regały, ławki, balkony czy dywany. Jednak między innymi dzięki temu, że są całkowicie białe, sprawiają wrażenie wyjętych z rzeczywistości.
Prezentowana na wystawie praca Izy Tarasiewicz "Turbo" zbudowana jest z różnych materiałów zestawionych w niecodziennej formie. Składa się jest z kilkudziesięciu metalowych obręczy połączonych półeczkami. Umieszczone są na nich próbki różnych materiałów, pigmentów. W pracy można doszukać się inspiracji formami przemysłowymi czy architektonicznymi.
Ekspozycji towarzyszy cykl filmów dokumentalnych poświęconych Kobro, prezentowanych w kinie CSW w czwartki i soboty. Są to obrazy: "Katarzyna Kobro" w reżyserii Hanny Kramarczuk, "Niebieskie kwiaty. Fil o miłości Katarzyny Kobro i Władysława Strzemińskiego" w reżyserii Tadeusza Króla, "Przewodnik po sztuce. Katarzyna Kobro" w reżyserii Aleksandry Panisko, "Rzeźbiarka - Katarzyna Kobro 1898-1951" w reżyserii Józefa Robakowskiego.
Wystawa "Układ otwarty" w toruńskim CSW będzie czynna do 3 kwietnia. (PAP)
rau/ as/