Relacje byłych więźniów, pamiątki i fotografie umieszczone zostały na multimedialnej wystawie „Wysiedleńcy z Zamojszczyzny w obozie na Majdanku”, która w poniedziałek będzie otwarta w majdankowskim muzeum.
Wystawa została urządzona w 70. rocznicę deportacji wysiedlanych przez Niemców mieszkańców Zamojszczyzny do obozu koncentracyjnego na Majdanku. Mieści się w zaadaptowanym na pawilon wystawienniczy baraku, w którym niegdyś był obozowy warsztat szewski. Wyposażono go m.in. w nowoczesny sprzęt elektroniczny.
„W przestrzeni historycznej staramy się izolować obszary sacrum, związane ze śmiercią więźniów, natomiast w ramach wystawy historycznej usiłujemy łączyć tradycyjne środki wyrazu z nowymi rozwiązaniami, multimedialnymi, zwłaszcza w tych miejscach, w których do głosu powinni dochodzić byli więźniowie, świadkowie epoki” – powiedział w środę na konferencji prasowej dyrektor muzeum Tomasz Kranz.
Na wystawie można wysłuchać i obejrzeć kilkadziesiąt relacji mieszkańców Zamojszczyzny, którzy jako dzieci trafili na Majdanek. Ich wspomnienia zostały nagrane przez pracowników muzeum. Eksponowano pamiątki po wysiedleńcach, takie jak ich ubrania i buty, dziecięce zabawki, naczynia i sztućce, których używali, książeczki do nabożeństwa, różańce. Na planszach umieszczono archiwalne fotografie i informacje o losach wysiedleńców.
Wysiedlenia na Zamojszczyźnie były częścią Generalnego Planu Wschodniego III Rzeszy, który miał być realizowany przez 20-30 lat. Przewidywał on wysiedlenie milionów Słowian z krajów Europy Wschodniej i Środkowej. Plany niemieckie przewidywały wypędzenie 140 tys. Polaków z blisko 700 wsi oraz sprowadzenie na ich miejsce 60 tys. kolonistów niemieckich.
Na Zamojszczyźnie wysiedlenia rozpoczęły się jesienią 1942 r. W ciągu kilku miesięcy hitlerowcy z około 300 wsi wypędzili z domów ponad 100 tys. mieszkańców, w tym ok. 30 tys. dzieci. Przesiedleńcy trafiali najpierw do obozów przejściowych utworzonych w Zamościu i Zwierzyńcu. Tam dokonywano ich selekcji, a potem ludzie ci, w bydlęcych wagonach, byli wywożeni na roboty do Niemiec lub do obozów koncentracyjnych.
Na Majdanek w lipcu i czerwcu 1943 r. trafiło około 9 tys. osób. Przebywali tu przez kilka tygodni w prymitywnych warunkach, ciasnocie, zaduchu i brudzie. Byli głodzeni, doskwierały im insekty. 6 tys. z nich zostało wywiezionych na roboty do Niemiec, a 2,2 tys. Niemcy zwolnili w celu osiedlenia w podlubelskich miejscowościach. Około 10 proc. wysiedleńców nie przeżyło obozu na Majdanku.
Wystawa zostanie otwarta w poniedziałek podczas obchodów 69. rocznicy likwidacji obozu. Będzie ją można oglądać do maja przyszłego roku.
Adaptacja baraku i urządzenie wystawy kosztowało około 2 mln zł. 70 proc. wydatków zostało pokrytych z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego, a reszta – z dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. (PAP)
kop/ ls/