Kasta, lada, brautkasten – tak na Słowacji określano malowane, bogato zdobione skrzynie, które niegdyś dostawała panna młoda jako wyprawę ślubną od swoich rodziców. W środę w Sądeckim Parku Etnograficznym odbędzie się wernisaż wystawy „Ślubna wyprawa panny młodej”.
Jak poinformowała PAP Izabela Szafran z Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu, prezentowane eksponaty pochodzą ze zbiorów Muzeum Lubowlańskiego w Starej Lubowli.
Ekspozycja przedstawia kolekcję tradycyjnego ludowego meblarstwa, najbardziej reprezentacyjnego dla okolic Starej Lubowli. Zwiedzający zobaczą też zawartość skrzyni wiannej.
Muzea nowosądeckie i lubowlańskie zwracają uwagę przede wszystkim na wartość etnograficzną skrzyń, które i w Polsce i na Słowacji jeszcze ok. 70 lat temu w niektórych domach były jednymi z najbardziej reprezentacyjnych mebli.
Meble te w środowiskach szlacheckich, ziemiańskich i mieszczańskich pojawiły się już w XVI i XVII w. W XVIII w. stopniowo weszły w użycie w domach chłopskich.
Okresem największego rozkwitu wyrabiania meblowych skrzyń była I poł. XIX w. Wykonywali je zawodowi stolarze, we wsiach także samoucy. Na Słowacji najbardziej znanymi ośrodkami wyrobu były Stara Lubowla, Gniazda, Nowa Lubowla oraz Podoliniec i Hromosz.
Podstawowym surowcem do wyrobu skrzyń wiannych były deski heblowane z miękkiego drewna. Skrzynie charakteryzowało bogate zdobnictwo. Powierzchnię pokrywały malowidła przedstawiające roślinne ornamenty, pojedyncze kwiaty i bukiety, które łączono z rzeźbionymi elementami wiciowymi i kasetonami. Na frontowej ścianie znajdowały się inicjały właścicielki i data ślubu.
Po wejściu panny młodej do domu teściowej skrzynię umieszczano na honorowym miejscu w izbie. Był to skrawek jej prywatności w nowym domu, w którym zamieszkała ze swoim mężem. Skrzynia mieściła majątek panny młodej. Składał się on ze świątecznego i powszedniego ubrania, bielizny, tkanin, chodników itp. Typowa dla skrzyń wiannych była boczna przegródka, umieszczona we wnętrzu z lewej strony. Do niej panna młoda odkładała drobne przedmioty – biżuterię, galanterię, chusty i czepce oraz modlitewnik i różaniec.
Wyprawę panny młodej przywożono do nowego domu na drugi dzień po ślubie na udekorowanym wozie, zaprzężonym w dwie pary koni. Poza skrzynią wianną wóz wypełniały wysoko spiętrzone pierzyny i poduszki.
Tradycja darowania wyprawy pannie młodej w drewnianej, malowanej skrzyni najdłużej zachowała się w miejscowości Jakubany niedaleko Starej Lubowli – aż do lat 70. XX w.
W zależności od majętności rodziców częścią wyprawy było też wiano w postaci krowy, drobiu i kawałka pola – które dostawała dopiero po urodzeniu pierwszego dziecka.
Wystawa czynna będzie do 22 października. (PAP)
bko/ dym/