Prace pioniera sztuki konceptualnej Stephena Kaltenbacha będzie można oglądać od piątku na wystawie w Muzeum Sztuki/ms1 w Łodzi. To pierwsza w Polsce tak obszerna prezentacja twórczości amerykańskiego artysty.
Konceptualista od pół wieku kwestionuje stereotypowe poglądy dotyczące zarówno dzieła sztuki, jak i kontekstu jego prezentacji, czy postaci twórcy. Wystawa w ms1 "Stephen Kaltenbach. Indeks możliwości" prezentuje różne przejawy tej niezgody na zastane normy poprawności artystycznej. Tytułowy "indeks możliwości" jest tożsamy z nieustannym poszukiwaniem przez Kaltenbacha rozwiązań alternatywnych w sztuce.
Jak podkreślił kurator wystawy Paweł Polit, istotnym wątkiem ekspozycji jest dążenie artysty do "neutralizowania widzialnych kwalifikacji dzieła". "Manifestuje się ono m.in. w pracach rzeźbiarskich zmierzających do zatarcia własnej odrębności wobec otaczających przedmiotów oraz w konstrukcjach z cyklu +Alteracje pomieszczeń+ (Room Alterations, 1967-1969), w których zanikanie obiektu rzeźbiarskiego dokonuje się równolegle z modyfikacją przestrzeni architektonicznej. Tendencja do zintegrowania dzieła z przestrzenią dotyczy także +Obrazów ściennych+, których stopień szarości jest niemal nieodróżnialny od bieli ścian" – wyjaśnił kurator.
W łódzkim Muzeum pokazane zostaną również "Kapsuły czasu"(Time Capsules, od 1967), czyli obiekty, które łączy reguła zatajenia części informacji. Są to zamknięte pojemniki metalowe, niewielkich rozmiarów, na których wyryte zostały wzmianki dotyczące ich zawartości - według nich wewnątrz znajdować ma się np. "mądrość", "prawda" czy "krew i mięso" - lub instrukcje dla adresatów dotyczące czasu odpieczętowania. Przedmioty te początkowo przekazywane były przez artystę w darze osobom lub instytucjom i funkcjonować miały niezależnie od obiegu instytucjonalnego i komercyjnego dzieł.
Inne obiekty prezentowane w ms1 to wykonane z brązu "Plakiety chodnikowe" (Sidewalk Plaques, 1968-1969). Według Kaltenbacha, wtopione w strukturę chodnika miały "wyprowadzać muzeum na ulicę i zmieniać to, co działo się na ulicy w dzieło sztuki". Innym przykładem uwolnienia dzieła od zależności i kontekstu instytucjonalnego są "mikromanifesty" publikowane na stronach reklamowych magazynu "Artforum" (1968-1969).
Stephen Kaltenbach jest pionierem i - od lat 70. ubiegłego wieku - jednym z najbardziej płodnych artystów sztuki konceptualnej w Stanach Zjednoczonych. W ramach kwestionowania artystycznych konwencji wcielał się m.in. w role fikcyjnych artystów, których nazwał Es Que? oraz Clyde Dillon. Ich sztuka była "programowo słaba".
Powołał do życia także postać Regionalnego Artysty (Regional Artist), budującego swoją karierę w środowisku kalifornijskim, który sformułował potem refleksje na temat kondycji geopolitycznej współczesnego świata.
Kaltenbach jest też autorem cyklu plansz "Złe pomysły" (Bad Ideas, od 2002), przedstawiających idee, które – zdaniem artysty – nie powinny zostać zrealizowane.
Prace artysty znajdują się w zbiorach Museum of Modern Art w Nowym Jorku, San Francisco Museum of Modern Art, Walker Art Center w Minneapolis, Berkeley Art Museum/Pacific Film Archive czy Kroller-Muller Museum w Otterlo (Holandia). W łódzkim ms1 będzie je można oglądać do 4 czerwca. (PAP)
agm/ agz/