Sytuacja w Europie i na świecie wymaga dobrze wyszkolonych sił zbrojnych – powiedział we wtorek dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. dyw. Jarosław Mika. Wiceszef MON Bartłomiej Grabski potwierdził, że Dowództwo Generalne zostanie rozwiązane.
"To my jesteśmy spadkobiercami dowództw Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Marynarki Wojennej i Wojsk Specjalnych. To zaszczyt i obowiązek" – powiedział Mika na obchodach święta Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, utworzonego z początkiem 2014 r. Przypomniał, że DGRSZ podlega zdecydowana większość sił zbrojnych w czasie pokoju, a dowództwo odpowiada za ich przygotowanie.
"Jak wywiązujemy się z tego obowiązku, niech świadczą efekty ćwiczeń, których intensywność w ostatnich latach jest ogromna" - dodał
"Obecna trudna sytuacja bezpieczeństwa w Europie i na świecie wymaga posiadania nowoczesnych sił zbrojnych o dużym potencjale bojowym, dobrze przygotowanych i wyszkolonych" – powiedział Mika. Dziękował podwładnym, a także szefowi resortu Antoniemu Macierewiczowi. "Żołnierz lubi być dobrze dowodzony" – powiedział.
"To czwarte święto Dowództwa Generalnego. W tym momencie niestety trzeba powiedzieć to, co nastąpi - czyli nastąpi rozformowanie Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych w perspektywie czasu, ale patrząc na wasze twarze dzisiaj wierzę, że będziecie tworzyć nową strukturę kierowania i dowodzenia" – powiedział wiceminister obrony Bartłomiej Grabski. "Wasze doświadczenie, wykształcenie i zaangażowanie zostaną w pełni wykorzystane" – zapewnił."Poprzedni system kierowania i dowodzenia, który jeszcze obowiązuje, a o którym już należy mówić w czasie przeszłym, spowodował zachwianie odpowiedzialności, zakresu kompetencji i szeregu tych elementów, które powinny być w dobrym systemie kierowania i dowodzenia" – ocenił Grabski.
"Tu należy wspomnieć o ćwiczeniach Jesień 2015 czy też ćwiczeniach Zima 2017, które - to należy otwarcie powiedzieć - obnażyły nieskończoność i dysfunkcjonalność obecnego systemu kierowania i dowodzenia. Ale wierzę, patrząc na wasze twarze, na waszą determinację, że jesteście tymi oficerami i żołnierzami, którzy sprostają trudnemu zadaniu przejścia przez etap tworzenia nowego systemu kierowania i dowodzenia i że obecny system ulegnie takiej modyfikacji, która zapewni z jednej strony poczucie bezpieczeństwa Rzeczypospolitej, a z drugiej strony będzie stanowiła silny element nowego, sprawnego systemu zarządzania siłami zbrojnymi" - mówił Grabski, dziękując żołnierzom za dotychczasową służbę.
Zmiany w obowiązującym od początku 2014 roku systemie kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi to jeden z priorytetów obecnego kierownictwa MON. Modyfikację systemu dowódczego Macierewicz zapowiadał tuż po objęciu funkcji szefa MON. W obowiązującym od 2014 r. systemie funkcjonują dwa główne dowództwa w miejsce odrębnych dowództw rodzajów sił zbrojnych, a Sztab Generalny stał się ośrodkiem planowania strategicznego, a nie dowodzenia. Według Macierewicza powoduje to niejasności co do podziału kompetencji pomiędzy organami dowódczymi i brak jednolitości dowodzenia. (PAP)
brw/ wkt/