Resort nauki nie będzie narzucał kierunku reformy Polskiej Akademii Nauk; czeka na inicjatywę samego środowiska PAN - zapowiedział minister Jarosław Gowin. Odniósł się w ten sposób do inicjatywy utworzenia Uniwersytetu PAN, która - jak powiedział - budzi wiele kontrowersji.
Orędownikiem stworzenia Uniwersytetu Polskiej Akademii Nauk (UPAN) jest prezes PAN prof. Jerzy Duszyński. Według niego nowy uniwersytet pozwoli wykorzystać w dydaktyce olbrzymi kapitał naukowy akademii, a jednocześnie stworzyć uczelnię, która ma szanse zajmować wysokie pozycje w światowych rankingach uczelni.
„Władze Polskiej Akademii Nauk wyszły z taką inicjatywą, ale one budzi wiele kontrowersji nie tylko wśród istniejących już uczelni, ale także wiele kontrowersji wewnątrz PAN" - powiedział w poniedziałek wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin podczas spotkania z dziennikarzami w Collegium Novum UJ w Krakowie.
Jak ocenił, niedawne, zorganizowane z jego inicjatywy spotkanie ze wszystkimi dyrektorami instytutów PAN, pokazało, że "zdania są tam podzielone mniej więcej pół na pół". "Dopóki samo środowisko Polskiej Akademii Nauk nie określi kierunku zmian tej bardzo ważnej instytucji naukowej, dopóty ministerstwo będzie się wstrzymywało z rozstrzygnięciami" - zapewnił.
"Dla mnie jedna rzecz jest oczywista – potencjał instytutów PAN-owskich jest dużo większy niż obecne osiągnięcia. Myślę, że pewne zmiany organizacyjne pozwoliłyby wybitnym naukowcom, skupionym w PAN, konkurować jeszcze skuteczniej ze światem niż robią to obecnie, ale to oznacza konieczność istotnej reformy PAN" - powiedział pytany o pomysł zrzeszenia niezależnych instytutów PAN w ramach jednego uniwersytetu.
Jak zaznaczył, ministerstwo nauki nie będzie narzucało kierunku tej reformy, czeka na inicjatywę samego środowiska PAN. Przypomniał, że jednym z celów reformy nauki i szkolnictwa wyższego jest wyłonienie tzw. uniwersytetów badawczych, czyli takich, które kształcą mniejszą liczbę studentów, natomiast w większym stopniu koncentrują się na badaniach naukowych.
"Taki właśnie charakter mają najlepsze uniwersytety świata i ewentualny Uniwersytet Polskiej Akademii Nauk nawiązuje do tej koncepcji. Natomiast jeżeli się okaże, że wewnątrz PAN nie ma zgody, to wówczas status uczelni badawczych uzyskają za kilka lat inne uniwersytety i wtedy będzie pytanie, co dalej z PAN? Albo zatem PAN powinien przekształcić się w uniwersytet badawczy jak proponują władze akademii, albo poszczególne instytuty powinny afiliować się przy czołowych polskich uczelniach, zachowując jednakże niezależność i autonomię oraz ściśle naukowy charakter instytutów PAN-owskich” - powiedział minister nauki.
Projekt założeń dotyczących powołania, struktury i zasad funkcjonowania UPAN prezes akademii przekazał dyrektorom instytutów PAN do konsultacji 1 czerwca. Do 16 czerwca mogli oni zgłaszać swoje uwagi.
Według założeń Uniwersytet PAN ma być uczelnią "nowego typu w porównaniu do tradycyjnych, działających w Polsce uczelni". Ma kształcić głównie na poziomie doktorskim, podoktorskim i akademickim podyplomowym. Jego kadra, studenci, programy badawcze i standardy edukacyjne mają być międzynarodowe. UPAN ma być z definicji uniwersytetem badawczym, a jego ważną cechą ma być interdyscyplinarność.
Uniwersytet PAN mógłby się stać jednym z uniwersytetów badawczych w Polsce. Jak wynika z zapowiedzi resortu nauki, wyłonienie tego typu uniwersytetów ma umożliwić nowa ustawa o szkolnictwie wyższym (tzw. Ustawa 2.0), nad którą pracuje obecnie MNiSW. Obok uczelni badawczych - według dotychczasowych zapowiedzi - mogłyby działać uczelnie dydaktyczne oraz badawczo-dydaktyczne.
bko/ ekr/