Dla mnie prezydent Lech Kaczyński to był wielki autorytet, wielki człowiek, mąż stanu - powiedział senator Stanisław Kogut podczas uroczystości odsłonięcia tablicy upamiętniającej byłego prezydenta RP w Nowym Sączu. Tablicę umieszczono na budynku, w którym Lech Kaczyński jako poseł przyjmował mieszkańców.
Na fasadzie kamienicy przy ulicy Pijarskiej w Nowym Sączu odsłonięto w sobotę tablicę upamiętniającą tragicznie zmarłego Lecha Kaczyńskiego. Prezydent Polski na początku lat 90. został wybrany posłem z okręgu sądeckiego i przez trzy lata w budynku spotykał się z mieszkańcami Sądecczyzny.
Teraz w tym budynku ma swoje biuro senatorskie Stanisław Kogut. W jednym z pomieszczeń urządzono Izbę Pamięci Lecha Kaczyńskiego. Można tam zobaczyć zdjęcia z wizyt byłego prezydenta Polski w Nowym Sączu, jego książki, a także obejrzeć film dokumentalny o jego życiu.
Senator PiS Stanisław Kogut, fundator tablicy pamiątkowej, tak wspominał św. pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego: "Dla mnie prezydent Lech Kaczyński to był wielki autorytet. Nie ukrywam, że znałem go bardzo blisko. W latach 1991-1993 był posłem ziemi sądeckiej z Porozumienia Centrum. Dla mnie ogromny autorytet między innymi dlatego, że 2004 roku założył Muzeum Powstania Warszawskiego i żołnierzy AK, a także honorował żołnierzy wyklętych, którzy przez lata byli nazywani kontrbandą i kontrrewolucjonistami".
Podkreślił, że Lech Kaczyński jako poseł Porozumienia Centrum był otwarty na ludzi, "przyjmował wyborców dokąd tylko mógł i bardzo często przyjeżdżał z Warszawy".
"Dla mnie to jest wielki człowiek i mąż stanu" - dodał.
Stanisław Kogut nie krył zadowolenia z otwarcia Izby Pamięci Lecha Kaczyńskiego. "Dla mnie to była ogromna radość, tylu przybyło gości, był list od pana Jarosława Kaczyńskiego, dla mnie też męża stanu, gdzie w bardzo ciepłych słowach podziękował" - powiedział Kogut.
Senator dziękował wszystkim, którzy pomogli przy urządzaniu Izby Pamięci oraz dostarczyli fotografie i pamiątki. Senator ma nadzieję, że Izbę będą zwiedzać dzieci, dla których będzie to okazja, by lepiej poznać życie i działalność Lecha Kaczyńskiego.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria Kaczyńska. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.(PAP)
bwo/ ksk/