Podczas konserwacji XVIII-wiecznych polichromii w podziemiach kościoła oo. Pijarów w Krakowie natrafiono na katakumby, w których zachowało się około 30 pochówków.
Trumny są umieszczone w zamurowanych niszach. Wcześniej nie wiedziano o ich istnieniu. Konserwatorzy spod warstw tynku odsłonili tablice epitafijne z krzyżami i fragmentami inskrypcji. "Prawdopodobnie wszystkie komory są wypełnione. Pochówków może być około 30-40" – mówił badacz Stanisław Cechorz z firmy konserwatorskiej Cempla i Partnerzy.
W podziemiach pochowani są zarówno ojcowie pijarzy, jak i osoby świeckie. Trumny umieszczano w kryptach od XVIII do końca XIX wieku. O dwóch późniejszych pochówkach – już XX wiecznych wiedziano, bo zachowały się tablice epitafijne: zmarłego w 1946 r. prowincjała oo. Pijarów o. Hieronima Stusińskiego i zmarłego w 1956 r. biskupa pomocniczego łucko-żytomierskiego Michała Godlewskiego. W latach 80. pod kamienną posadzką natrafiono na szczątki zmarłych – które złożono w niewielkiej trumience i umieszczono w przeszklonej niszy.
"Udało nam się ustalić nazwisko jednej osoby świeckiej – pani Lachockiej, donatorki zakonu pijarów, ale mamy też przekazy, które mogą świadczyć, że mogą tu być pochowani Lubomirscy" – mówiła archiwistka Polskiej Prowincji Zakonu Pijarów Agnieszka Szmerek. "To nasi fundatorzy, jesteśmy żywnie zainteresowani ich znalezieniem" – mówił o. Józef Tarnawski, ekonom prowincji.
Nisze nie będą otwierane, a trumny nie będą przenoszone. Ewentualne badania ograniczą się do wprowadzenia przez otwór kamery i udokumentowania znaleziska. "Nie naruszamy nisz. Do badań kiedyś w przyszłości będzie można wrócić. Współczesne tynki zostaną usunięte, a zabytkowe zakonserwowane i na tym poprzestaniemy" – mówił o. Józef Tarnawski.
Prowadzący prace specjaliści zwracają uwagę, że klasztor został posadowiony na pozostałościach budynków średniowiecznych. W podziemiach zachowały się fragmenty murów, które można datować najpóźniej na połowę XIV wieku, a po północnej stronie prezbiterium odkryto średniowieczne i nieco późniejsze kanały, które powstały najpóźniej w XVI wieku i z chwilą budowy kościoła przestały pełnić swoją funkcję.
Prace w podziemiach kościoła oo. Pijarów mają na celu odsłonięcie odkrytych w 2013 r. XVIII-wiecznych malowideł, które zachowały się w różnym stopniu. Wiadomo, że przedstawiają sceny pasyjne.
"W arkadach na ścianach mamy sceny figuralne m.in. +Ukrzyżowanie+ i +Zdjęcie z krzyża+, scen takich jest więcej, ale nie są one jeszcze w całości odsłonięte. Są malowidła zachowane lepiej i gorzej. Największe uszkodzenia powstały w latach 80. podczas przekuwania ścian pod instalację elektryczną, ich dolne partie zostały zniszczone z powodu wilgoci i zasolenia ścian" - mówiła konserwator dzieł sztuki dr Eliza Buszko.
Wśród zachowanych dekoracji są m.in. postacie aniołów, kartusze herbowe oraz na sklepieniu zarys tonda. Niewykluczone, że autorem dekoracji może być Franciszek Eckstein, który zajmował się wystrojem kościoła Przemienienia Pańskiego lub jego uczeń Andrzej Radwański.
Projekt "Perła polskiego baroku – rewaloryzacja nowoodkrytych, unikatowych polichromii w krypcie kościoła Pijarów w Krakowie" realizowany przez Polską Prowincję Zakonu Pijarów zakłada również odtworzenie historycznych galerii w Kolegium Pijarskim w celu udostępnienia zabytkowych wnętrz i poszerzenia działalności kulturalnej.
Jako jeden z projektów kluczowych ma on zapewnione trzyletnie finansowanie ze środków Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa (SKOZK) - w latach 2017-2019 dotacja wyniesie 2,1 mln zł. Ojcowie Pijarzy na ten cel otrzymali także ponad 13,5 mln zł z unijnego programu "Infrastruktura i Środowisko" przekazanych przez Ministerstwo Kultury, a prawie 4,8 mln zł to środki własne zakonu.
Prace remontowe i konserwatorskie w kościele i klasztorze oo. Pijarów potrwają około dwóch lat. (PAP)
Autor: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/agz/