Szef MON Antoni Macierewicz podczas niedzielnej promocji oficerskiej żołnierzy rezerwy podkreślił, że armia to fundament nie tylko bezpieczeństwa, ale wartości patriotycznych. Zaapelował do żołnierzy o przypominanie historii po to, żeby "Polakom nie towarzyszyło kłamstwo".
Minister obrony narodowej uczestniczył w niedzielę przed Grobem Nieznanego Żołnierza w uroczystej promocji 195 żołnierzy rezerwy na pierwszy stopień oficerski - podporucznika, podporucznika marynarki.
Aktu promocji dokonali pierwszy zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. broni Michał Sikora oraz Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dyw. Jarosław Mika.
Niedzielna uroczystość była dedykowana pamięci ofiar Grudnia`70 oraz stanu wojennego, w tym ofiar kopalni "Wujek". W uznaniu szczególnych zasług za działalność na rzecz suwerennej i niepodległej Polski decyzją ministra obrony narodowej złotym medalem zasługi dla obronności kraju zostały wyróżnione Kopalnia Węgla Kamiennego "Wujek" oraz Stocznia Gdańska i Stocznia Szczecińska.
Szef MON nawiązując do składanej przez oficerów przysięgi podkreślił, że polski żołnierz nie zawiódł m.in. we wrześniu 1939 r., walcząc z okupantami, a także w czasie walk żołnierzy niezłomnych z okupacją sowiecką. "Nie zawiedli też Polski ci, których dzisiaj także wspominamy - robotnicy Szczecina, Gdańska, Kołobrzegu, Tczewa, Elbląga, którzy bronili ojczyzny przed Sowietami w powstaniu 1970 r. Bronili narodu, nas wszystkich przed okupacją sowiecką" - powiedział minister.
"Nie zawiedli ojczyzny górnicy +Wujka+, którzy padli 16 grudnia 1981 r., gdy strzelali do nich ci, którzy zawiedli, którzy splamili honor żołnierza polskiego, ci dla których nie ma miejsca w polskim żołnierskim korpusie oficerskim i w polskiej armii. Czas najwyższy jasno, głośno, publicznie powiedzieć - dla tych, którzy mordowali Polaków, splamili swoje dłonie krwią polską, nie ma miejsca w żołnierskich szeregach" - dodał szef MON.
Macierewicz podkreślił, że na promowanych żołnierzach spoczywa obowiązek wzmacniania polskiej armii i gwarantowanie narodowi bezpieczeństwa, całości, jedności i niepodległości.
"Jesteście elitą armii, ale także jesteście elitą narodu. To według waszego postępowania, według waszego zachowania, tak jak wy będziecie się odnosili do ojczyzny - tak, jak wy będziecie się odnosili do zła, które macie potępić i dobra, które macie podnosić, pokazywać, kształtować - tak będą się zachowywali Polacy, tak będą kształtowali swój sposób patrzenia na rzeczywistości obywatele polscy” - podkreślił szef MON.
"W Polsce mundur żołnierza, armia, była, jest i będzie fundamentem nie tylko bezpieczeństwa, ale także patriotyzmu. W Polsce armia była, jest i będzie skarbnicą podstawowych wartości patriotycznych. Wy jesteście dzisiaj ich nosicielami, armia polska was potrzebuje" - zwrócił się do żołnierzy minister obrony.
Macierewicz zaznaczył, że w 2017 r. wypromowanych zostało 1600 oficerów, a w przeciągu ostatnich dwóch lat 3000, jednak - jak dodał - to ciągle zbyt mała liczba. "Armia polska ma być wielka, skuteczna i musi być zdolna, żeby przeciwstawić się każdemu wrogowi siłą oręża i siłą ducha" - podkreślił.
Szef MON stwierdził, że obowiązkiem żołnierzy jest także pamiętać i przypominać historię Polski tak, żeby nigdy więcej "Polakom nie towarzyszyło kłamstwo", żeby "nie fałszowano historii i nie upadlano narodu polskiego". "Tak, żeby nigdy więcej nie zdarzyła się taka sytuacja, że oficerowie i żołnierze polscy milczą wtedy, gdy ginie ich prezydent. Milczą wtedy, gdy ginie elita ich armii, gdy zaczyna panować kłamstwo tak jak było z kłamstwem smoleńskim" - dodał minister obrony.
Po wystąpieniu minister złożył wraz z przedstawicielami wypromowanych oficerów wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza i wpisał się do księgi pamiątkowej. Na zakończenie uroczystości odbyła się defilada żołnierzy wszystkich rodzajów sił zbrojnych. (PAP)
autor: Mateusz Roszak
mro/ par/