Z grobu w podziemiach bazyliki św. Piotra wyjęto w czwartek trumnę ze szczątkami powojennego prymasa Czech kardynała Josefa Berana, będącego symbolem oporu wobec nazistów i komunistów. Zmarły w 1969 roku w Rzymie hierarcha zostanie pochowany w katedrze w Pradze.
Ceremonii, która odbyła się po południu w grotach watykańskich, przewodniczył kardynał Angelo Comastri, a wzięła w niej udział delegacja władz i Kościoła Czech. W piątek trumna zostanie przewieziona do Pragi.
Pochówek metropolity Pragi w tamtejszej katedrze będzie realizacją jego testamentu. Gdy kardynał Beran zmarł w Rzymie cztery lata po wyjeździe z Czechosłowacji, ówczesne komunistyczne władze nie zgodziły się na sprowadzenie jego ciała do kraju. Na polecenie Pawła VI został pochowany w podziemiach bazyliki watykańskiej, wśród grobów papieży.
Josef Beran urodził się w 1888 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w 1911 roku. W 1942 roku, gdy był rektorem praskiego seminarium, został aresztowany przez Niemców, a następnie osadzony w obozach w Terezinie i w Dachau.
Po zakończeniu wojny, w 1946 roku został arcybiskupem Pragi. Gdy władze komunistyczne rozpoczęły prześladowania Kościoła, trafił do więzienia. Wolności był pozbawiony do 1963 roku, a gdy ją odzyskał, zabroniono mu pełnienia posługi biskupiej.
Władze Czechosłowacji w 1965 roku wyraziły zgodę na wyjazd abpa Berana z kraju. On sam nie chciał się początkowo na to zgodzić, argumentując, że musi pozostać z wiernymi prześladowanego Kościoła. Do wyjazdu nakłonił go papież Paweł VI, który mianował go w tym samym roku kardynałem.
Kardynał Beran zamieszkał w Rzymie i wziął udział w ostatniej sesji Soboru Watykańskiego II, gdzie - jak się przypomina - stanowczo występował w obronie wolności religijnej.
Od 20 lat trwa proces beatyfikacyjny kardynała Berana. (PAP)
sw/ mc/