Artboty – kreatywne algorytmy i maszyny tworzące dzieła sztuki są tematem przewodnim Festiwalu Sztuki Cyfrowej Patchlab, który we wtorek rozpocznie się w Krakowie. Widzowie będą mieli okazję przekonać się, m.in. czy robot może stać się artystą i narysować portret człowieka.
Podczas sześciu dni zaprezentowane zostaną prace 43 artystów z Polski, Austrii, USA, Australii, Niemiec, Francji, Słowenii, Włoch, Meksyku, Tajwanu i Hong Kongu.
Wydarzenia festiwalowe zaplanowano w Galerii Sztuki Współczesnej Bunkier Sztuki, Małopolskim Ogrodzie Sztuki, budynku Wydziału Odlewnictwa AGH, Hevre+1 i w klubie Szpitalna 1.
Festiwal Sztuki Cyfrowej Patchlab jest poświęcony sztuce, która powstaje w oparciu o najnowsze technologie i nowe media. To wystawy, performansy, koncerty audiowizualne, projekcje filmowe, warsztaty z artystami i specjalistami od technologii oraz spotkania i dyskusje.
"Interesuje nas potencjał twórczy ukryty w maszynach, algorytmach, programowaniu i w bazach danych. Pokazujemy prace artystów uznanych, ale także tych spoza głównego obiegu" – mówiła PAP dyrektor artystyczna festiwalu Elwira Wojtunik.
Tym razem organizatorzy postanowili się skupić na artbotach. Określenie to pochodzi od zbitki słów art + robot i oznacza twórcze, kreatywne roboty.
"Robot, aby był aktywny, musi posiadać oprogramowanie, algorytm, który pozwala mu działać samodzielnie. W zaawansowanych przypadkach są to sieci neuronowe, które umożliwiają uczenie się i niezależny rozwój algorytmu" – mówiła Wojtunik. "Do podjęcia tematu artbotów zainspirowała nas nowa wersja testu na inteligencję maszynową, którą naukowcy stworzyli w 2014. Sztuczna inteligencja, jeśli chce go zdać, musi wykazać się wyobraźnią i na podstawie dostarczonych danych stworzyć dzieło sztuki. Nie musi to być dzieło wybitne, liczy się kreatywność" – wyjaśniła.
Twórcy festiwalu szukają odpowiedzi na pytania: czy sztuczna inteligencja może być kreatywna, czy jej rozwój sprawi, że kiedyś przedefiniujemy dzieło sztuki i jak taka twórczość będzie postrzegana przez ludzi?.
23 października na otwarciu wystawy ARTBOTY w Małopolskim Ogrodzie Sztuki napoje będą podawane przez robota Spritzerbota austriackiej grupy monochrom, a "Beholder" stworzony przez Jakuba Koźniewskiego i Wojciecha Stokowca będzie przyglądał się widzom i wyda opinię na temat ich walorów estetycznych – tak oto to nie człowiek będzie oceniał dzieło sztuki, ale ono jego.
W Bunkrze Sztuki będzie można zostać modelem i za sprawą instalacji "Human Study#1.5 Robots Named Paul" - stworzonej przez francuskiego artystę i naukowca Patricka Tresseta we współpracy z londyńską Tate Modern - przekonać się, czy robot potrafi narysować portret. Na tę niezwykłą futurystyczną sesję rysunku obowiązują zapisy.
W ramach festiwalu będzie można także zobaczyć świat z perspektywy dronów w performansie francuskiego artysty Maotik i obejrzeć cyberpankową operę o sztucznej inteligencji przeżywającej załamanie nerwowe, uwięzionej w maszynie włoskiego artysty o pseudonimie Datacode.
Duet słoweńskich artystów Nika Oblak i Primoz Novak w Małopolskim Ogrodzie Sztuki zaprezentuje instalację-performans "Aktywiści". Mobilne roboty poruszające się z transparentami opanowują przestrzeń wystawienniczą, protestując przeciwko łamaniu ich praw i złym relacjom człowiek-maszyna.
Podczas festiwalu Patchlab cyfrowe maszyny będą tworzyć obrazy, komponować muzykę, grać w gry, rozmawiać i pisać wiersze, a podczas warsztatów będzie można stworzyć własnego artbota.
Obok dzieł współczesnych na festiwalu prezentowane są także prace z ostatniej dekady, które w znacznym stopniu przyczyniły się do rozwoju sztuki cyfrowej. Na Wydziale Odlewniczym AGH będzie można obejrzeć "Senstera" – cybernetyczną rzeźbę wykonaną w latach 60. XX w. przez Edwarda Ihnatowicza. To ponad 5-metrowy, hydraulicznie uruchamiany robot ze stali, o trzech nogach i długiej szyi. Dzięki zainstalowanym mikrofonom i czujnikom reaguje na dźwięk i ruch.
W programie Patchlab znalazły się także pokazy sztuki wideo, których kuratorem jest Piotr Krajewski - dyrektor artystyczny Biennale Sztuki Mediów WRO oraz panel dyskusyjny m.in. z udziałem ekspertów z krakowskiej ASP, AGH i UJ.
Patchlab odbywa się w Krakowie od 2012 roku. Jego siódma edycja potrwa od 23 do 28 października. Festiwal jest organizowany przez Fundację Photon. Należy do międzynarodowej platformy AVnode zrzeszającej artystów i wydarzenia prezentujące współczesną sztukę audiowizualną wspieraną przez program Unii Europejskiej Kreatywna Europa. (PAP)
Autor: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/ krap/