Tegoroczna edycja ćwiczenia Anakonda jest szczególna, wojska, dowódcy i sztabowcy będą ćwiczyć w nowych miejscach, a manewry zbiegają się z obchodami setnej rocznicy niepodległości – powiedział Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dyw. Tomasz Piotrowski.
Anakonda to największe, odbywające się co dwa lata ćwiczenie polskich sił zbrojnych. W środę rozpoczęła się faza, w której wojska – w tym sojusznicze - ćwiczą w terenie; w tym po raz pierwszy w państwach bałtyckich.
Dowódca Operacyjny podkreślił, że siódma edycja Anakondy łączy się z obchodami odzyskania niepodległości; będzie się odbywać także na poligonach: Litwy, Łotwy i Estonii. "Po 123 latach niewoli zaistnieliśmy z powrotem na mapie politycznej, w środowisku międzynarodowym" – powiedział gen. Piotrowski. "Anakonda będzie prowadzona również w krajach bałtyckich, na dobrych relacjach i zacieśnianiu współpracy" – dodał.
Zwrócił uwagę, że po raz pierwszy ćwiczenie będzie rozgrywane "także w środowisku o klauzuli NATO secret"; również raz pierwszy miejscem ćwiczenia będzie siedziba Dowództwa Operacyjnego w Warszawie.
Ćwiczenie zostało podzielone na trzy etapy. Pierwsza część to ćwiczenie studyjne, które odbyło się w październiku i było sprawdzianem procedury przekazania dowodzenia operacją między stroną narodową a NATO. Środa to początek etapu poligonowego, który potrwa do 16 listopada. Od 26 listopada do 6 grudnia przewidziano część dowódczo-sztabową.
W ćwiczeniu z wojskami wezmą udział żołnierze z 10 krajów NATO. Na poligonach w Polsce będzie ćwiczyć ok. 12,5 tys. żołnierzy, a blisko 5 tys. w Estonii, Litwie i na Łotwie oraz na Bałtyku.
Cel Anakondy 18 to integracja narodowych, sojuszniczych i koalicyjnych struktur dowodzenia i wojsk w celu wypracowania zdolności do prowadzenia strategicznej operacji obronnej poprzedzonej działaniami przeciwhybrydowymi.
Działania w warunkach zagrożeń hybrydowych będzie trenować blisko 400 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Przećwiczą – wspólnie z żandarmerią i Strażą Graniczną - wsparcie ewakuacji ludności oraz działania poszukiwawcze po utracie samolotu wojskowego. Jeden ze scenariuszy zakłada ochronę zakładów azotowych w Puławach.
Anakonda 18 wpisuje się także w wypełnianie postanowień warszawskiego szczytu NATO. Międzynarodowy Zespół Ewaluacyjny sprawdzi zdolność Dowództwa Wielonarodowej Dywizji Północ-Wschód (MND-NE) do działania standardów sojuszniczych (CREVAL). To kolejny etap w procesie certyfikacji dowództwa, które ma koordynować działania wielonarodowych batalionów NATO przysłanych dla wzmocnienia wschodniej flanki.
W ćwiczeniu uczestniczą elementy struktury dowodzenia NATO: Sojusznicze Dowództwo Sił Połączonych NATO Brunssum, Wielonarodowy Korpus Północno-Wschodni z siedzibą w Szczecinie oraz Sojusznicze Dowództwo Wojsk Lądowych (LANDCOM).
Ćwiczenie Anakonda odbywa się co dwa lata od 2006 r. Ich organizatorem jest Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. Dotychczas największa edycja odbyła się w 2016 r.; były to największe manewry wojskowe w Polsce po 1989 r. - wzięło w nim udział ponad 31 tys. żołnierzy z 23 krajów. (PAP)
autor: Jakub Borowski
brw/ mrr/