Historię wyposażenia strażackich drużyn, poczynając od konnych wozów i pomp ręcznych aż po nowoczesne wozy ratowniczo-gaśnicze, ale także udział strażaków w życiu społeczności lokalnej opisują kroniki prowadzone przez strażaków z ochotniczych straży pożarnych. Na Warmii i Mazurach rozstrzygnięto ostatnio konkurs na najlepszą kronikę strażacką. Rywalizację wygrały dwie kroniki prowadzone przez strażaków ochotników z Krutyni koło Pisza i Grabowa koło Mrągowa.
Jak powiedział PAP Grzegorz Matczyński z zarządu wojewódzkiego Ochotniczych Straży Pożarnych, kroniki obrazują nie tylko najważniejsze wydarzenia dla lokalnych drużyn strażackich, ale także te dotyczące codziennego życia zawodowe i prywatnego.
"Ważne jest, by strażak - kronikarz był pasjonatem i potrafił w sposób ciekawy dokumentować ważne wydarzenia. Kronika ochotniczych drużyn powinna także pokazywać, w jaki sposób strażacy angażują się w życie społeczności lokalnej a to w dużej mierze zależy od lidera, czyli komendanta straży"- podkreślił Matczyński.
Jedna z dwóch wyróżnionych, strażacka kronika z Krutyni, przedstawia 67-letnią historię tamtejszej drużyny. Powstała ona w 1945 roku z inicjatywy Kazimierza Chęcińskiego, który był jej pierwszym komendantem. Pierwszą drużynę stanowiło 15 druhów; do gaszenia ognia jeździli bojowym wozem konnym, zabierając ze sobą ręczną pompę wodną. Jak opisuje kronikarz, początkowo prowizoryczna strażnica znajdowała się w stodole. Dużo lepsze warunki pracy zapewniła strażakom z Krutyni nowa strażnica, oddana do użytku 22 lipca 1970 roku w Narodowe Święto Odrodzenia Polski.
Jedna z dwóch wyróżnionych, strażacka kronika z Krutyni, przedstawia 67-letnią historię tamtejszej drużyny. Powstała ona w 1945 r. z inicjatywy Kazimierza Chęcińskiego, który był jej pierwszym komendantem. Pierwszą drużynę stanowiło 15 druhów; do gaszenia ognia jeździli bojowym wozem konnym, zabierając ze sobą ręczną pompę wodną. Jak opisuje kronikarz, początkowo prowizoryczna strażnica znajdowała się w stodole.
Kronika bogato dokumentuje udział druhów z Krutyni w ćwiczeniach i zawodach strażackich. Jest także wzmianka o tym, że w 1983 roku strażacy utworzyli zespół wokalno-muzyczny, który podczas przeglądu wojewódzkiego wykonał własną kompozycję zatytułowaną "Na ćwiczenia", a utwór bardzo spodobał się publiczności.
Kronikarz z Krutyni zauważa, że nie tylko panowie garnęli się do straży pożarnej. W 1985 roku utworzono bowiem w tej miejscowości strażacką drużynę kobiecą, i jak oceniła męska część obsady zespołu "panie zaskoczyły wszystkich swoją postawą w czasie szkolenia i opanowaniem sprzętu".
Najnowsza historia strażaków ochotników w Krutyni to włączenie jednostki do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego oraz dyplom z podziękowaniami od Fundacji Ochrony Przyrody i Krajobrazu oraz Mazurskiego Parku Krajobrazowego za udział w gaszeniu trzcinowiska.
Kronika strażaków ochotników z Grabowa w gminie Mikołajki - druga z wyróżnionych, pokazuje jak włączają się oni w życie lokalnej społeczności. Uczestniczą w organizacji festynów odpustowych, organizują dyskoteki i imprezy sportowe. Tradycją miejscowej ochotniczej straży jest także udział w wartach przy grobie Chrystusa w kościele parafialnym w czasie świąt Wielkiej Nocy.
Niekiedy zdarza się, że lokalna straż ochotnicza bierze udział w imprezach o randze ogólnopolskiej, tak jak w przypadku strażaków z Grabowa, którzy uczestniczyli w zabezpieczaniu samochodowego Rajdu Polskiego. Nie brakuje także w kronikach strażackich informacji o ważnych wydarzeniach z prywatnego życia druhów takich jak śluby.
Na Warmii i Mazurach działa około 500 Ochotniczych Straży Pożarnych.(PAP)
ali/ pz/