Powstała międzynarodowa organizacja zrzeszająca bractwa rycerskie, odtwarzające inscenizacje średniowiecznych bitew czy pojedynków. Według organizatorów inscenizacji bitwy pod Grunwaldem, to krok do tego, by ruch rycerski stał się w pełni profesjonalny.
Jak poinformował PAP dyrektor Muzeum Bitwy pod Grunwaldem w Stębarku Szymon Drej, rok 2013 może być przełomowym dla średniowiecznych rekonstruktorów, szczególnie preferujących walki typu full-contact.
W połowie grudnia w Paryżu zaprezentowana została nowa organizacja - Historical Medieval Battle International Association (HMBIA). Jak ocenia dyrektor Drej, tym samym średniowieczne odtwórstwo historyczne znalazło się na nowym, międzynarodowym poziomie.
Od kilkunastu lat w rocznicę bitwy 1410 roku, pod Grunwaldem odbywa się największa inscenizacja bitwy średniowiecznej. Pod Stębark zjeżdżają członkowie bractw rycerskich z Polski i Europy. Mieszkają w osadzie rycerskiej, prezentują warsztaty rzemieślnicze i organizują turnieje.
"Ruch rycerski na całym świecie zyskał koordynatora i inicjatora wielu działań, takich jak ujednolicenie reguł walki, ustalenie międzynarodowego kalendarza imprez, szkoleń i warsztatów" – podkreślił dyrektor Drej.
Stowarzyszenie zostało zarejestrowane w Szwajcarii, kraju, w którym swoje statutowe siedziby mają wszystkie największe federacje sportowe m.in. FIFA, UEFA, MKOL.
"Można się spodziewać, że profesjonalizacja ruchu rycerskiego może pomóc we włączeniu walk rycerskich w krąg dyscyplin sportowych" - zaznaczył Sławomir Moćkun z Muzeum Bitwy pod Grunwaldem.
Jednym z głównych zadań stowarzyszenia będzie organizacja rycerskich mistrzostw świata, odbywających się pod nazwą "Bitwa Narodów". Jak oceniają organizatorzy inscenizacji bitwy grunwaldzkiej to szansa także na pozyskanie dla ruchu rycerskiego poważnych sponsorów, a tym samym finansowanie reprezentacji narodowych i profesjonalnych turniejów.
"Rozważamy przystąpienie do organizacji, analizujemy statut" – powiedział prezes Polskiego Stowarzyszenia Walk Rycerskich, organizatora krajowych eliminacji do Bitwy Narodów Hubert Filipiak.
Od kilkunastu lat w rocznicę bitwy 1410 roku, pod Grunwaldem odbywa się największa inscenizacja bitwy średniowiecznej. Pod Stębark zjeżdżają członkowie bractw rycerskich z Polski i Europy. Mieszkają w osadzie rycerskiej, prezentują warsztaty rzemieślnicze i organizują turnieje.
Jednak jak mówią organizatorzy inscenizacji, od kilku lat pojedynki rycerskie stają się w pełni profesjonalne i bardziej przypominają walki sportowe.
Jesienią takie zmagania obejrzeli także widzowie pod Grunwaldem. Odbyły się tam bowiem Profesjonalne Walki Rycerskie podobne do gal bokserskich czy mieszanych sztuk walki. Pojedynki rycerzy odbywają się bowiem na specjalnie przygotowanych arenach i są oceniane przez zakontraktowanych sędziów.
Rycerze walczyli mieczami jednoręcznymi i tarczą albo długimi mieczami - półtoraręcznymi. Regulamin w Profesjonalnych Walkach Rycerskich dopuszcza bardzo wiele brutalnych zachowań, takich jak uderzenia rantem tarczy, rzuty zapaśnicze czy kopniaki. Rycerze-sportowcy mają na sobie kopie uzbrojenia datowanego na XIII-XVII wiek. Jedynym obowiązkowym, niehistorycznym ochraniaczem jest suspensor, czyli osłona na krocze.(PAP)
ali/ mow/