
Trwa czyszczenie murów XV-wiecznego Zamku Dybowskiego w Toruniu, który był dewastowany od lat. Rok temu PAP nagłośniła kolejne zniszczenia. Wówczas wypowiedziano umowę dzierżawcy obiektu. Obecnie pracują tam konserwatorzy, a w użyciu jest najnowocześniejszy sprzęt m.in. lasery do czyszczenia cegieł.
Ruiny XV-wiecznego Zamku Dybowskiego są zaśmiecane i dewastowane od lat. W maju ubiegłego roku PAP nagłośniła kolejną, dotkliwą dewastację. Przewodnik miejski Ryszard Urbański poinformował wówczas PAP, że był na zamku i odkrył popisane mury zamku, bramy oraz inne elementy konstrukcji. "Byłem na tym zamku wiele razy, ale teraz skala tych dewastacji jest naprawdę ogromna. Dostrzegłem część napisów z drugiego brzegu rzeki. Myślałem, że może już coś tam robi nowy dzierżawca, że może to są jakieś tablice informacyjne. Poszedłem więc na drugą stronę rzeki przez most i sprawdziłem. Wtedy serce mi pękło. Przecież to jest skandal, w jakim stanie jest ten zabytek" - podkreślił przewodnik.
Miasto wypowiedziało wówczas umowę dzierżawcy obiektu, a ten przeszedł pod kuratelę Toruńskiej Agendy Kulturalnej. Obecnie na zamku trwają prace konserwatorskie.
"Fajnie, że miasto znalazło pomysł, aby doprowadzić ruiny Zamku Dybowskiego do takiego stanu, w jakim wszyscy chcielibyśmy je oglądać. Pracujemy na miejscu od 24 lutego. Prowadziliśmy prace przygotowawcze do oczyszczania murów ruin zamku, a także przemurowania korony wieży, gdyż będzie zadaszona" - powiedział w piątek PAP Sławomir Łoboda z firmy Progress, która prowadzi prace na Zamku Dybowskim.
Podkreślił, że muru oczyszczane są z graffiti, glonów, grzybów. "W użyciu jest nowoczesny sprzęt. Przede wszystkim bazujemy na laserze. To »kosmiczna« technologia, ale naprawdę się sprawdza. Coraz częściej są to urządzenia wymagana przy pracach konserwatorskich. Drugą metodą jest oczyszczanie parą, ale ona służy do usuwania glonów i grzybów. Inne technologie odpadają w tym miejscu" - wskazał Łoboda.
Wskazał, że ruiny zamku wzbudzają cały czas zainteresowanie. "Niemal codziennie mamy tutaj turystów. Staramy im się udostępniać te przestrzenie, w których akurat nie pracujemy. Przed nami jeszcze ok. 1,5 tygodnia robót. Nic nas szczególne nie zaskoczyło na miejscu, bo już wcześniej przeprowadziliśmy prace rozpoznawcze. Mam nadzieję, że ten obiekt stanie się perełką lewobrzeżnego Torunia" - dodał wykonawca prac.
Toruńska Agenda Kulturalna prowadzi konsultacje, które mają doprowadzić do ożywienia turystycznego tego miejsca, wypracowania dla niego takiego programu, aby ściągać w ten rejon turystów.
Zamek Dybowski został wybudowany w latach 20. XV wieku. Najprawdopodobniej budowa ruszyła 600 lat temu w 1424 roku. Inicjatorem był król Władysław Jagiełło. Największa świetność budowli przypadła na rządy króla Kazimierza Jagiellończyka. To on podpisał w tym miejscu w 1454 roku statuty nieszawskie. Zamek został zniszczony podczas wojen szwedzkich w XVII wieku.
W latach 1998-2000 badania archeologiczne na zamku prowadziła Lidia Grzeszkiewicz-Kotlewska. Zamek znajduje się w Toruniu na lewym brzegu Wisły w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki i rezerwatu Kępa Bazarowa. Można do niego dotrzeć rowerem, pieszo, ale także łodzią.
Tomasz Więcławski (PAP)
twi/ dki/ amac/